Nowy przewodniczący Episkopatu Francji o sytuacji Kościoła w swoim kraju.
Nie da się zanegować, że Kościół we Francji przeżywa kryzys. Ale zarazem jest to Kościół, w którym są młodzi, jest dynamizm i wiele ciekawych inicjatyw. Rozstrzygająca jest więź z Bogiem i nad jej pielęgnowaniem Kościół powinien się skupić, o wiele bardziej niż na swej instytucji – uważa abp Éric de Moulins-Beaufort. W poniedziałek przejmie on obowiązki przewodniczącego Episkopatu Francji.
Zapowiada, że Kościół w tym kraju czekają poważne zmiany. Wynikają one z małej liczby kapłanów. Zmniejszy się liczba miejsc, w których będzie sprawowana Eucharystia. Trzeba zarazem zadbać, aby kapłan był blisko wiernych oraz ludzie mieli dostęp do duszpasterza. Będą to trudne chwile, ale one zmuszą nas do zmian – mówi metropolita Reims. Podkreśla, że tu nie może chodzić jedynie o to, by jakoś uzupełniać braki poprzez kolejne reorganizacje, lecz aby lepiej wykorzystać tych, których Bóg nam daje.
"Wszyscy musimy się dziś na nowo zastanowić nad posługą kapłanów, by ponownie położyć nacisk na to, co jest najważniejsze, czyli głoszenie Ewangelii – powiedział Radiu Watykańskiemu abp de Moulins-Beaufort. – Tradycyjnie mówi się o trzech funkcjach kapłańskich: nauczanie, uświęcanie, rządzenie. Jednakże zbyt często, to właśnie sprawy związane z zarządzaniem wspólnotą zabierają księżom najwięcej czasu. Dopiero w dalszej kolejności jest uświęcanie, a głoszenie Dobrej Nowiny, ewangelizacja, nauczanie i kaznodziejstwo znajduje się na ostatnim miejscu w życiu kapłana. Myślę, że trzeba odwrócić ten porządek, aby uszanować to, co postanowił Chrystus i czego naucza Sobór Watykański II".
Nowy przewodniczący Episkopatu Francji uważa, że rozważanie możliwości wyświęcania żonatych mężczyzn nie może być postrzegane jako sposób na brak powołań. Wprowadzenie celibatu było wyborem o charakterze duchowym, którego dokonano w pewnym momencie naszej historii, i teraz można ponownie to rozeznać. Kwestią, nad którą warto się zastanowić, jest sama umiejętność przeżywania celibatu. Wynika to z przemian, które dokonały się w podejściu do ludzkiego ciała. Dziś służy ono ludziom przede wszystkim do rozrywki, sportu i erotyzmu. Jednym z bogactw katolicyzmu jest jasna idea ciała. Tym się wyróżniamy – powiedział abp de Moulins-Beaufort w wywiadzie dla dziennika La Croix.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.