Liberalno-konserwatywna Nowa Demokracja (ND) wygrała niedzielne przedterminowe wybory parlamentarne w Grecji - wynika z badań exit poll, przeprowadzonych przez pięć prywatnych stacji telewizyjnych.
Będące do tej pory w opozycji ugrupowanie poparło według exit poll ok. 38-42 proc. głosujących. ND, jak wynika z badań, zdobędzie ok. 155-167 miejsc w 300-osobowym parlamencie, co pozwoli jej na samodzielne sprawowanie władzy.
Liderem ND, obiecującej zmęczonym wieloletnim kryzysem ekonomicznym Grekom więcej miejsc pracy i przyciągnięcie zagranicznych inwestycji, jest 51-letni Kyriakos Micotakis, syn byłego premiera i brat byłej minister spraw zagranicznych.
Rządząca od 2015 r. Koalicja Radykalnej Lewicy (Syriza) uplasowała się na drugim miejscu z wynikiem 26,5-30,5 proc.
"To jawne zwycięstwo Nowej Demokracji. Poczekamy i zobaczymy, jak to wykorzystają" - powiedział państwowej telewizji Panos Skurletis z Syrizy.
"Grecja dała znać Europie, że to czas na zostawienie za sobą populizmu" - wskazała z kolei Anna Michelle Asimakopulu z Nowej Demokracji.
Wybory pierwotnie miały się odbyć w październiku tego roku, ale zostały zwołane wcześniej przez premiera Aleksisa Ciprasa, po tym gdy jego partia Syriza przegrała z ND w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dla 44-letniego Ciprasa miały być sprawdzianem, czy jego polityka, żonglująca między drastycznymi oszczędnościami budżetowymi narzuconymi Grecji przez tzw. trojkę (Komisję Europejską, Europejski Bank Centralny oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy) w zamian za pożyczki w wysokości 256 miliardów euro a wysiłkami zmierzającymi w kierunku poprawy losu tych najbardziej potrzebujących, ma w dalszym ciągu poparcie jego tradycyjnych zwolenników.
arch.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.