Świadectwo wiary „nie tylko słowem, ale i czynem”, szacunek dla godności człowieka, oraz ochrona środowiska społecznego "przed egoizmem" - to szczególne potrzeby współczesnej Polski, mówił dziś abp Józef Kowalczyk.
Byłby więc czas najwyższy aby po 20 latach skończyć te bezpłodne dyskusje, bezsensowne kłótnie, a podjąć pracę organiczną i wytrwałą nad budową dobra społecznego. To jest nasze zadanie, to nas łączy, nie dzieli. Wszelkie podziały czynione tu i ówdzie – nie wiem skąd wynikają: czy z woli zaistnienia, jako taka czy inna siła polityczna, czy też rzeczywiście z troski i wielkiego przekonania, że tylko ja i moja siła polityczna ma receptę na największe dobro narodu i państwa. To jest egoizm, a nie współdziałanie. Polska dzisiaj powinna zespolić swoje siły do tego, ażby po kilku latach wytężonej pracy w duchu solidarności i miłości Boga i człowieka zbudować ten dobrobyt, który jest w zasięgu jej ręki – byle ta ręka była otwarta na współpracę z współbratem.
Pozwólcie, drodzy Bracia i Siostry, że na koniec raz jeszcze odwołam się do słów naszego wielkiego Rodaka, które wypowiedział na zakończenie swojej pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 roku. Zawierają one głęboką treść i są aktualne także po trzydziestu latach.
„Zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię «Polska», raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością — taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym,
— abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili,
— abyście sami nie podcinali tych korzeni, z których wyrastamy.
Proszę was:
— abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście zawsze szukali duchowej pomocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało,
— abyście od Niego nigdy nie odstąpili,
— abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On «wyzwala» człowieka,
— abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest «największa», która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma korzenia ani sensu.” (Kraków, 10 czerwca 1979).
Mocne to słowa i prorocze, stanowiące testament dla nas, wypowiedziane w drugiej stolicy Polski, aktualnie brzmią również w tej pierwszej.
Niech te pełne wiary i troski o umiłowaną ojczyznę słowa Ojca Świętego będą dla nas wszystkich programem pracy duszpasterskiej i zachętą do podejmowania codziennego wysiłku wierności Bogu i Chrystusowej Ewangelii, do wytrwania w wierze, którą otrzymaliśmy na chrzcie świętym.
Matka Boska Wniebowzięta, która patronuje tej świątyni, św. Wojciech męczennik, patron ładu hierarchicznego w Polsce, którego relikwie stanowią fundament tego Kościoła, oraz św. Stanisław, patron ładu moralnego w ojczyźnie, niech nas umacniają swoim świadectwem głębokiej wiary, miłości i nadziei w mężnym zmierzeniu się ze wszystkim, co spotka nas na drodze naszego wspólnego pielgrzymowania ziemskiego, którą Opatrzność Boża wyznaczyła nam do przebycia. Szczęść Boże na tej drodze, którą mamy do przebycia.
Amen.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.