Kościół jest "szpitalem polowym", który przygarnia najsłabszych, czyli chorych - mówi papież Franciszek.
Podczas audiencji środowej Franciszek podkreślił, że chorzy mają w Kościele uprzywilejowane miejsce i nie mogą być wykluczeni. Wręcz przeciwnie należy otoczyć ich opieką oraz zatroszczyć się o nich.
Ojciec święty powiedział, że to właśnie św. Piotr, który miał pierwszeństwo wśród apostołów, przechodził pomiędzy chorymi, tak, jak czynił to Jezus, biorąc na siebie ich słabości i choroby. - Pozwalał, aby to sam Chrystus, żyjący i działający okazywał swoją moc - mówił Franciszek.
Papież zauważył, że takie postępowanie Piotra wzbudziło nienawiść oraz zazdrość u saduceuszy, którzy uwięzili apostołów i zabronili im nauczania.
Napełniony Duchem swego Pana, Piotr przechodzi i nic nie czyni. To jego cień staje się uzdrawiającą «czułością», przekazem zdrowia, tchnieniem czułości Zmartwychwstałego, pochylającego się nad chorymi i przywracającego życie, zbawienie, godność – podkreślił Papież. – W ten sposób Bóg manifestuje swoją bliskość i czyni z ran swoich dzieci – powiedzmy to trochę trudniejszym językiem - «miejsce teologiczne swojej czułości» (Rozważanie poranne w Domu Świętej Marty, 14.12.2017). W ranach chorych, w chorobach, które stanowią przeszkodę, aby iść naprzód przez życie, zawsze obecny jest Jezus, rana Jezusa. Jezus, który wzywa każdego z nas do zaopiekowania się nimi, umacniania ich oraz uzdrawiania.
Papież zachęcił, byśmy prosili Ducha Świętego o siłę, aby nie przestraszyć się tych, którzy każą nam milczeć, którzy nas zniesławiają, czy wręcz nastają na nasze życie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.