Włoski Kościół zbyt słabo angażuje się w walkę z mafią?

Tezie tej poświęcił swoją najnowsza książkę historyk Isaia Sales, "Księża i mafiosi. Historia relacji pomiędzy mafią a Kościołem katolickim". (I preti e i mafiosi. Storia dei rapporti tra mafia e Chiesa cattolica, wyd. Baldini Castoldi Dalai). W czasie rzymskiej prezentacji książki autor wyraził się o postawie Kościoła jako instytucji wychowawczej wobec zorganizowanej przestępczości. Sales podkreślił, że członków mafii charakteryzuje „pobożność ludowa”, odpowiada im zaś „katolicka nauka o grzechu”, rozumianego jako „obraza Boga, który można wymazać poprzez sakrament, bez żadnego społecznego zadośćuczynienia”. Jego zdaniem w ten sposób, „mafioso unika poczucia winy, a w konsekwencji również skruchy”.

Autor uważa, że nie jest kwestią przypadku, iż w regionach, w których najsilniejsza jest obecność organizacji przestępczych - Kampani, Apulii, Kalabrii i Sycylii – pobożność ludowa jest najżywsza. Jednym słowem, stwierdził autor, Kościół zdecydował się nie zrywać więzów łączących kulturę ludową z mafiami, a dzięki jego milczeniu i dwuznacznemu stosunkowi, jakich nie okazywał on innym swoim nieprzyjaciołom, od komunizmu po ateizm, mogły one przeżyć i zapuścić korzenie”.

Mówi się często o „zmowie milczenia” mieszkańców Sycylii czy innych regionów zdominowanych przez mafie, „jeżeli jednak nie przemówi Kościół, jeżeli nie wykluczy ze swych wspólnot członków mafii, lecz godzi się na ich udział w nabożeństwach i powierza im organizację niektórych uroczystości, jeżeli nie odsunie ich od sakramentów, jak czyni to z osobami rozwiedzionymi, trudno sobie wyobrazić, aby przeciwko mafii występowali zwykli obywatele” – uważa autor.

Liczący niemal 60 lat Isaia Sales jest z wykształcenia filozofem i współpracownikiem organu Włoskiej Partii Komunistycznej - l'Unità. Był członkiem tego ugrupowania, a następnie Lewicowym Demokratów, zaangażowanym szczególnie w walkę z mafią. Kwestii tej poświęcił kilka książek. Dwukrotnie wybrano go deputowanym.

Sales krytykował politykę lewicowego rządu d’Alemy wobec południa Włoch. Działał też jako polityk regionu Kampanii. Zrezygnował z tej aktywności w roku 2008 w związku z nieporozumieniami z kierownictwem regionu.