Wiceminister sprawiedliwości Iraku poinformował, że amerykańskie władze przekazały stronie irackiej 55 byłych funkcjonariuszy reżimu Saddama Husajna, w tym byłego wicepremiera Tarika Aziza.
Poza Tarikiem, w ręce Irakijczyków trafili m.in. dawni ministrowie ds. ropy, kultury, edukacji i handlu - powiedział wiceminister Buszo Ibrahim. Dodał, że kolejna grupa zostanie przekazana w czwartek, ale nie ma jeszcze listy nazwisk. Przekazanie więźniów, które zostało potwierdzone przez władze USA, nastąpiło w ciągu trzech ostatnich dni.
Wiceminister powiadomił o tym na dzień przed planowanym przekazaniem Irakijczykom więzienia Camp Cropper pod Bagdadem - ostatniego zarządzanego jeszcze przez Amerykanów. Stany Zjednoczone mają wkrótce przekazać Irakowi 1600 więźniów, 200 kolejnych pozostanie w rękach Amerykanów na prośbę irackich władz.
74-letni Aziz był jedynym chrześcijaninem w ekipie Saddama Husajna, złożonej głównie z sunnickich muzułmanów. Za reżimu Saddama pełnił m.in. funkcje wicepremiera i ministra spraw zagranicznych. Oddał się w ręce Amerykanów 25 kwietnia 2003 roku.
Tarik Aziz został przez iracki wymiar sprawiedliwości skazany łącznie na 22 lata więzienia, m.in. za "zbrodnie przeciw ludzkości", w związku z egzekucją 42 osób w 1992 roku oskarżonych o spekulację cenami żywności, gdy Irak podlegał sankcjom nałożonym przez ONZ.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.