Największy dostawca energii elektrycznej w Kalifornii Pacific Gas ad Electric wyłączył dopływ prądu ponad 2,2 mln odbiorców aby zapobiec iskrzeniu infranstruktury. Stwierdzono, że iskry przy wietrznej pogodzie były powodem powstania wielu ognisk pożarów.
W opublikowanym komunikacie dostawca przyznał, że iskrzące linie energetyczne mogły spowodować podczas ub. weekendu dwa pożary w rejonie Zatoki San Francisco oraz w hrabstwie Sonoma, znanym z winnic.
Firma nie wyklucza dalszych wyłączeń w najbliższych dniach. W ubiegłych latach stanęła na krawędzi bankructwa w rezultacie pozwów o odszkodowania za szkody wzniecone przez iskrzące przewody.
Najbardziej zagrożone obecnie są południowe i północne rejony Kalifornii.
Walka z pożarami przynosi pewne rezultaty. Pozwoliły one na powrót do domów ok. 30 tys. osób, jednak nadal 156 tys., głównie w rejonie miasta Santa Rosa, nie może tego uczynić.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.