Od ceremonii powitania na dziedzińcu pałacu królewskiego w Hadze przez króla Niderlandów Wilhelma Aleksandra i jego małżonkę rozpoczęła się we wtorek oficjalna wizyta w Holandii prezydenta Andrzeja Dudy i pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy.
Polska para prezydencka przybyła do Holandii w poniedziałek. Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski podkreślił, że ich wizyta przypada w szczególnym czasie, jeśli chodzi o dwustronne relacje między oboma krajami - w tym roku obchodzimy setną rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych oraz 75. rocznicę wyzwolenia Bredy przez 1. Dywizję Pancerną pod dowództwem gen. Stanisława Maczka.
We wtorek polska para prezydencka i holenderska para królewska spotkały się w pałacu królewskim w Hadze, gdzie na cześć polskich gości zostanie wydany uroczysty obiad.
Również we wtorek prezydent wraz z królem Niderlandów wezmą udział w uroczystościach na cmentarzu w Bredzie, gdzie złożą kwiaty na grobie gen. Maczka, a także pod pomnikiem upamiętniającym polskich żołnierzy poległych w walce.
W ramach obchodów rocznicy wyzwolenia Bredy odbędzie się uroczysta defilada wojskowa na cześć polskich żołnierzy. Prezydent Duda i król Wilhelm Aleksander wspólnie będą odbierać defiladę ze schodów ratusza w Bredzie, skąd pozdrowią jej uczestników, a także wygłoszą okolicznościowe wystąpienia.
Wieczorem polska para prezydencka spotka się także z przedstawicielami mieszkającej w Holandii Polonii.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.