Francuskie wojsko wsparło operację Mauretanii przeciwko Al-Kaidzie przeprowadzoną w czwartek na północy Mali - potwierdziło w piątek francuskie ministerstwo obrony. Wcześniej media podały, że w trakcie tej operacji próbowano bez powodzenia uwolnić francuskiego zakładnika.
Hiszpański dziennik "El Pais" napisał, że na północy Mali doszło w czwartek o świcie do próby uwolnienia 78-letniego Michela Germaneau, Francuza uprowadzonego przez afrykański odłam Al-Kaidy.
Według gazety wojskowa operacja z udziałem żołnierzy Mauretanii i Francji zakończyła się fiaskiem, choć w wyniku walk zginęło wielu terrorystów. Według "El Pais" nie udało się jednak odnaleźć Francuza, porwanego trzy miesiące temu w Nigrze.
Francuskie ministerstwo obrony potwierdziło w piątek, że Francja uczestniczyła w akcji "antyterrorystycznej" przeciw Al-Kaidzie, ale nie odniosło się do informacji mediów o nieudanej próbie oswobodzenia Germaneau.
"Francuskie wojsko dostarczyło wsparcia technicznego i logistycznego operacji mauretańskiej, która miała zapobiec atakowi oddziałów Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu wymierzonemu w Mauretanię" - głosi komunikat ministerstwa.
Germaneau, działacz organizacji humanitarnych, został porwany przez islamskich terrorystów 19 kwietnia w Nigrze. Północnoafrykański odłam Al-Kaidy grozi, że go zabije, jeśli jego bojownicy więzieni w państwach afrykańskich nie zostaną natychmiast zwolnieni.
Obecnie w Mali terroryści tej samej organizacji przetrzymują także dwóch Hiszpanów, porwanych przed ośmioma miesiącami.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.