Komitet Praw Człowieka (HRC) oskarżył w piątek Izrael o to, że dyskryminuje Palestyńczyków, nie uznając i nie przestrzegając wobec nich Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych na terytoriach okupowanych.
Prowadzi to "do sytuacji, w której ludność palestyńska jest przedmiotem całkowitej dyskryminacji" - stwierdza Komitet, powołany do monitorowania przestrzegania Paktu.
Złożony z 18 niezależnych ekspertów Komitet, który obradował w Genewie od 12 lipca, uznał, że państwo Izrael "nie posunęło się naprzód, jeśli chodzi o uznanie Paktu".
Christine Chanet, która przedstawiła na konferencji prasowej wyniki obrad Komitetu, przypomniała, że Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości zwrócił się w 2004 roku do Izraela z wezwaniem do przestrzegania Paktu na terytoriach okupowanych i wobec całej ludności palestyńskiej.
"Nie odniosło to jednak żadnego skutku" - powiedziała Chanet.
Mamy do czynienia z "totalną dyskryminacją" - dodała. "Podczas gdy żydowscy osadnicy na terytoriach Zachodniego Brzegu znajdują się pod ochroną paktu, rdzenna ludność palestyńska - nie" - wyjaśniła.
Komitet wezwał Izrael do zaprzestania blokady Strefy Gazy, ponieważ "narusza ona prawa Palestyńczyków".
Zwrócił się również do rządu Izraela, aby zgodził się na "niezależne międzynarodowe śledztwo" w celu wyjaśnienia okoliczności ataku z 31 maja na flotyllę humanitarną z pomocą dla Gazy, który spowodował śmierć dziewięciu Turków.
Komitet zwrócił się również do władz izraelskich, aby zaniechały praktyki "egzekucji pozasądowych" wobec osób podejrzanych o działalność terrorystyczną. Do izraelskich sił bezpieczeństwa zaapelował, aby stosowały "zasadę proporcjonalności w działaniach, które mają być odpowiedzią na zagrożenia".
Jednym z zaleceń Komitetu dla Izraela jest przeprowadzanie "wiarygodnych dochodzeń" w sprawach "drastycznych naruszeń prawa międzynarodowego", takich jak stosowanie tortur oraz ograniczanie prawa do poruszania się i swobody wypowiedzi.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.