Matka Teresa jednoczy

Archiwum GN Bł. Matka Teresa

Z Matki Teresy jest dumny każdy Albańczyk, niezależnie od wyznania - mówi w rozmowie z KAI abp Rrok Mirdita, metropolita Tirany-Durrës. 26 sierpnia przypada setna rocznica urodzin założycielki Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości.

Rozmowa z abp. Rrokiem Mirditą, metropolitą Tirany-Durrës, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Albanii.

KAI: W jaki sposób społeczeństwo albańskie przygotowuje się do obchodów setnej rocznicy urodzin Matki Teresy?

– Główne uroczystości związane z setną rocznicą urodzin Matki Teresy są przewidziane na 26 sierpnia. Centralna Msza św. zostanie odprawiona w kościele w Vau-Dejes w diecezji Sape na północy kraju, ponieważ w tej miejscowości jest jedyny w kraju kościół pod wezwaniem bł. Matki Teresy. Na pewno będzie obecny cały episkopat albański i spodziewamy się wielu wiernych.

KAI: Czy są też przewidziane państwowe obchody tej wielkiej rocznicy?

– Tego samego dnia, kiedy Kościół zaplanował Mszę św. w Vau-Dejes, rząd chce na Placu Matki Teresy w Tiranie otworzyć Memoriał poświęcony Wielkiej Albance. Ma to być rodzaj alei wyłożonej kamieniami ofiarowanymi przez głowy państw w hołdzie Błogosławionej, która swoje życie poświęciła najbiedniejszym. Szkoda, że zabrakło koordynacji. Episkopat nie będzie mógł uczestniczyć w tej inicjatywie. Nie wiemy też, kto będzie reprezentował rząd na Mszy św. w Vau-Dejes.

KAI: Matka Teresa urodziła się w Skopje. Czy jest przewidziana współpraca z Macedonią w obchodach rocznicy urodzin Matki Teresy?

– Z Macedonią nie współpracujemy. Wiemy, oczywiście, że gdy Matka Teresa otrzymała pokojową nagrodę Nobla było podkreślane jej miejsce urodzenia – Skopje, stolica Macedonii. Ale Matka Teresa zawsze czuła się Albanką i wiem, że do ostatnich swoich dni, prywatnie modliła się po albańsku.

Zakończenie obchodów rocznicy przewidujemy w Kosowie. 6 września w Prisztinie, stolicy Kosowa, jest przewidziane poświęcenie kościoła pw. bł. Matki Teresy. Świątynia nie jest jeszcze ukończona, ale już będzie mogła służyć celom kultu.

KAI: Dlaczego w Kosowie?

– Rodzice Matki Teresy pochodzili z Prizren, drugiego pod względem wielkości miasta Kosowa, na południowo-zachodnim krańcu kraju, niedaleko granicy albańskiej. Po ślubie przeprowadzili się do Skopje w poszukiwaniu pracy, a potem do Tirany. Musimy pamiętać, że Matka Teresa urodziła się w 1910 r., zaś Albania uzyskała niepodległość w 1912 r. W roku jej urodzin cały ten region znajdował się pod dominacją turecką i nie było obecnych granic, natomiast we wszystkich miejscach związanych z rodziną Matki Teresy mieszkali Albańczycy.

KAI: Kilka miesięcy temu dość dużo, przynajmniej w Polsce, mówiło się o prośbie rządu albańskiego skierowanej do władz Indii o przekazanie prochów Matki Teresy do jej ojczyzny...

– Tak, pamiętam o tym. Jednak ta inicjatywa rządu nie była konsultowana z Kościołem w Albanii. Nie potępiamy idei sprowadzenia prochów Matki Teresy, ale wiemy, że taka prośba jest nierealna do spełnienia. Byłem z episkopatem albańskim na pogrzebie Matki Teresy i wiem, kim ona jest dla Indii. Poza tym trudno sobie wyobrazić Matkę Teresę bez Kalkuty i Kalkutę bez Matki Teresy. Tam wypełnił się sens jej posługi.

Mamy nadzieję, że z czasem sprowadzimy relikwie Matki Teresy. Tak na przykład było z bł. Damianem de Vesteurem, który zmarł posługując trędowatym na wyspie Molokai na Hawajach. Tam został pochowany, a do Belgii później sprowadzono jego relikwie. Jest to jednak jeszcze kwestią czasu.

KAI: Kim jest Matka Teresa dla Albańczyków?

– Najkrócej mówiąc – symbolem jednoczącym Albańczyków. Musimy pamiętać, że chrześcijaństwo nie jest religią dominującą w Albanii. Większość stanowią muzułmanie. Oczywiście, zawsze pozostaje zagadnieniem, na ile są to muzułmanie praktykujący, ale statystyki wyraźnie wskazują dominację islamu w kraju. Niemniej tak się składa, że dwiema najważniejszymi postaciami historycznymi z Albanii są katolicy. Pierwszą jest Skanderbeg, drugą Matka Teresa.

Skanderbeg to możnowładca, który żył w XV w. Można go porównać do polskiego króla Jana III Sobieskiego, ponieważ tak jak on walczył z Turkami. Jest on symbolem jednoczącym naród albański.

Z Matki Teresy też każdy Albańczyk jest dumny niezależnie od wyznania. Zachwyca jej pokorna służba ubogiemu człowiekowi.

KAI: Jaka jest rola Kościoła katolickiego w Albanii?

– Właśnie takie postaci jak Skanderbeg czy Matka Teresa podnoszą rangę Kościoła katolickiego w Albanii. Mimo, że katolicy stanowią kilkanaście procent społeczeństwa, to Kościół ma bardzo wysoką pozycję, głównie dzięki swojemu zaangażowaniu społecznemu i wkład w rozwój kultury. Jest ceniony za to, co robi na polu edukacji i zdrowia. A może tego dokonać przede wszystkim dzięki zaangażowaniu misjonarzy, którzy przyjeżdżają z zewnątrz. Służą oni wszystkim. W szkołach prowadzonych przez Kościół mamy niekiedy ponad 80 proc. dzieci muzułmańskich. Szpitale też są otwarte dla wszystkich. Szczególnie w tych dwóch dziedzinach, z którymi państwo sobie nie radzi, bardzo dużo robi Kościół katolicki.

Nie można zapomnieć o wielkim dziele Kościoła, jakim jest Caritas. Ona jest zawsze obecna, gdy ludzie potrzebują pomocy. Tak było w czasie konfliktu kosowskiego, kiedy do Albanii przybyło sto tysięcy uchodźców. Dla tak małego kraju jak Albania to poważne wyzwanie. Niedawno Albania przeżyła katastrofę autobusu, który spadł do przepaści. Zginęło kilkanaście osób. Caritas była pierwszą organizacją, która pospieszyła z pomocą rodzinom ofiar. Społeczeństwo to docenia.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
25°C Czwartek
noc
21°C Czwartek
rano
32°C Czwartek
dzień
33°C Czwartek
wieczór
wiecej »