Tamil Nandu za swoją pracę służącej otrzymywała miesięcznie 50 rupii (około 3,50 zł) i – jak mówi – codziennie płakała, bo nie była traktowana jak istota ludzka. Takim osobom od 25 lat pomaga s. Jeanne Devos, która w Indiach założyła Krajowy Ruch Pracowników Domowych
Belgijska zakonnica, s. Jeanne Devos od 25 lat wspomaga służących w Indiach. W 1985 r. założyła ona Krajowy Ruch Pracowników Domowych (NDWM), który obecnie ma 53 oddziały w 23 stanach. Pomaga im w uznaniu przez pracodawców oraz obronie ich praw, zwłaszcza w walce z zaniżaniem pensji i nieludzkim traktowaniem.
W ciągu 25 lat istnienia ruch poprawił warunki pracy 2 milionów służących. 75-letnia s. Jeanne, która należy do Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Niepokalanego Serca Maryi (ICM), była w gronie kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla w 2005 r. – Przełamujemy mur milczenia, niewolnictwa i wykorzystywania – mówi założycielka ruchu, afiliowanego przy komisji ds. pracy Konferencji Katolickich Biskupów Indii (CBCI).
Metropolita Patny, abp William D’Souza podkreśla, że działania ruchu to kroki w kierunku „stworzenia sprawiedliwego społeczeństwa, w którym pracownicy domowi są traktowani jako ludzie posiadający godność, w którym ich prawa są bronione, ich wkład w gospodarkę i rozwój – uznany, a ich głos – słyszany”.
Jedną z osób, którym pomógł ruch jest Seetha Lakshmi, służąca z Dindigulu w stanie Tamil Nandu. Za swoją pracę otrzymywała miesięcznie 50 rupii (około 3,50 zł) i – jak mówi – codziennie płakała, gdyż nie była traktowana jak istota ludzka. W 1992 r. usłyszała o NDWM. Zdobyła wiedzę na temat płac, godzin pracy i dni wolnych. Wystarczyło, że powiedziała o ruchu swemu pracodawcy, by jej sytuacja uległa poprawie.
W ciągu lat działalności NDWM zdobył bowiem renomę w społeczeństwie i poparcie wśród polityków. – Kobiety i dzieci pracujące jako służący są wykorzystywane i dyskryminowane na różne sposoby. Wraz z robotnikami - migrantami stanowią najsłabszą grupę społeczną, której często odmawia się podstawowych praw człowieka – zauważa Sanayangba Chubatoshi Jamir, były gubernator stanu Maharasztra. Chwali ruch za to, że staje się ich głosem.
Dzięki NDWM Międzynarodowa Organizacja Pracy wypracowała standardy pracy służących. – Dokonały się wielkie rzeczy, ale musimy nadal działać z wiarą w Boga i Ducha Świętego, który kieruje naszym ruchem – zaznacza s. Jeanne.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.