Kościół w Panamie jest zaniepokojony sytuacją wewnętrzną kraju.
Chodzi zwłaszcza o tragiczny stan bezpieczeństwa i falę przemocy, jaka przetacza się przez ten środkowoamerykański kraj po społecznym buncie przeciwko ustawie ograniczającej prawa pracownicze. Biskupi dali wyraz swym obawom przy okazji prezentacji listu pasterskiego poświęconego sprawom społecznym. Zdaniem panamskiego episkopatu potrzeba obecnie szeroko zakrojonego dialogu narodowego i wspólnego wysiłku na rzecz ugruntowania kultury pokoju oraz wzmocnienia demokracji.
W najbliższych dniach ma rozpocząć się w Panamie „okrągły stół” na temat prawa pracy, którego uczestnikami będą główne siły społeczne i polityczne kraju, w tym przedstawiciele Kościoła katolickiego. Zdaniem biskupów głównymi czynnikami powodującymi obecne zamieszanie w kraju są: kryzys instytucji państwa, osłabienie więzi społecznych i wartości moralnych oraz rozpowszechniona korupcja. W przekonaniu Kościoła zapobiec temu może zapewnienie przez państwo rzeczywistej równości obywateli i redystrybucji dóbr, zwiększenie zatrudnienia, a także przestrzeganie praw ludzkich i obywatelskich.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.