W Genewie, mieście Jana Kalwina, będzie miało wkrótce wydarzenie ekumeniczne o znaczeniu historycznym: 29 lutego w tamtejszej katedrze św. Piotra, po raz pierwszy od 1535 r., zostanie odprawiona katolicka Msza święta. Sprawować ją będzie rzymsko-katolicki biskup Genewy-Lozanny i Fryburga, Charles Morerod.
Katedra św. Piotra, jest główną świątynią Kościoła reformowanego w Genewie, stąd ekumeniczna gościnność wobec katolickiego biskupa ma szczególne znaczenie. Pochodzący ze Szwajcarii przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, kard. Kurt Koch, określił zbliżające się wydarzenie w stolicy kalwinizmu jako „wielki symbol jedności chrześcijan”. W mediach Szwajcarii i Francji zwrócono uwagę, że jeszcze przed kilku laty coś takiego nie mogłoby mieć miejsca.
Wszelkie znaki związane z wyznaniem katolickim zostały w genewskiej katedrze zlikwidowane po kazaniu 8 sierpnia 1535, w którym Guillaume Farel ogłosił zasady reformacji. Później przez 23 lata kaznodzieją w katedrze św. Piotra był Jan Kalwin.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.