Siłom zła przeciwstawiał dobro, które czynił i które nosił w swoim sercu. Tak, zamordowanego przez dwóch islamskich ekstremistów o. Jacquesa Hamela wspomina jego siostra Roseline. 26 lutego tego roku minie czwarta rocznica jego męczeńskiej śmierci.
Roseline Hamel stara się świadczyć o życiu zamordowanego brata, spotyka się z uczniami w szkołach, aby przypominać jego pełne dobroci życie, dalekie od nienawiści i odwetu. Nosi ze sobą jego krzyżyk, który ofiarowała mu z okazji 50. lecia kapłaństwa.
Siostra zamordowanego francuskiego kapłana przypomniała, że rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. Jego część diecezjalna już się zakończyła i akta sprawy zostały przekazane do Rzymu. Przesłuchano wiele osób, które go znały.
Roseline Hamel zapewniła, że nigdy nie czuła nienawiści do tych, którzy dopuścili się tej zbrodni. Spotkała się nawet z matką jednego z zabójców i razem dały świadectwo pojednania i pokoju.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.