Silny wiatr złamał dzisiejszej nocy (z niedzieli na poniedziałek) krzyż na szczycie 62-metrowej wieży kościoła salezjanów w Przemyślu. Nie spadł on jednak na ulicę, ale zawisł na instalacji piorunochronu.
O zdarzeniu strażacy zostali poinformowani dziś rano. Po oględzinach zdecydowano o wezwaniu Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego w Rzeszowie. Drabina, którą dysponują przemyscy strażacy jest za krótka, aby sięgnąć szczytu 62-metrowej wieży świątyni. – Złamany przez silny wiatr krzyż zawisł na instalacji piorunochronu – mówi mł. bryg Grzegorz Latusek z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu.
Według szacunków pracujących na miejscu strażaków, krzyż ma ok. 3 metrów wysokości i waży ok. 200 – 300 kg.
Kościół salezjanów znajduje się w centrum Przemyśla. Ul. św. Jana Nepomucena, przy której się znajduje, na wysokości kościoła została wyłączona z ruchu. Utrudnienia potrwają kilka godzin.
Budowę kościoła św. Józefa, którym opiekują się księża salezjanie, rozpoczęto 12 sierpnia 1912 r. Projekt przygotował architekt, profesor Akademii w Turynie Mario Ceradini, przy współpracy z architektem Stanisławem Majorskim i inżynierem Stefanem Mullerem z Krakowa. Prace przerwała I wojna światowa. Wznowiono je dopiero po jej zakończeniu.
Świątynia utrzymana jest w stylu neogotyckim. Uwagę zwraca ołtarz główny przypominający ten z bazyliki mariackiej w Krakowie oraz posadzka i polichromia kościoła. Kościół mariacki przypomina także na zewnątrz strzelista 62-metrowa wieża, zwieńczona krzyżem.
Kościół oraz ołtarz główny został konsekrowany 6 listopada 1927 roku, a pierwszą Mszę św. odprawił jego fundator biskup Anatol Nowak.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.