Policja węgierska zatrzymała mężczyznę, który na swoim vlogu jako pierwszy zamieścił pogłoskę, jakoby sztab operacyjny ds. koronawirusa rozważał zamknięcie Budapesztu - podało w niedzielę MSW podkreślając, że twierdzenie to jest całkowicie pozbawione podstaw.
Pracownicy wydziału ds. przestępczości cyfrowej zidentyfikowali youtubera, który rozpowszechniał tę pogłoskę. W mieszkaniu 30-letniego mężczyzny przeprowadzono rewizję i skonfiskowano sprzęt komputerowy oraz niecałe 6 gr substancji pochodzenia roślinnego, co do której istnieje podejrzenie, że może być narkotykiem - podała policja.
Mężczyzna został przesłuchany jako podejrzany o zastraszanie zagrożeniem publicznym. Przyznał, że zamieścił wspomniane nagranie.
MSW przypomniało, że sztab operacyjny apeluje o powściągliwość i odpowiedzialne zachowanie.
Na Węgrzech stwierdzono dotąd 32 przypadki zakażenia koronawirusem. Jedna osoba zmarła.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.