Piłkarskie mistrzostwa Europy zostały przełożone o rok i odbędą się od 11 czerwca do 11 lipca 2021 - postanowiła UEFA. Przedłużono czas na rozgrywki klubowe, które mają się skończyć do 30 czerwca. Powodem zmian jest rozprzestrzeniający się koronawirus.
"Decyzje podjęte przez UEFA zakładają warianty optymistyczne. Jest to ogólny zarys potencjalnych scenariuszy, ale najbliższe tygodnie pokażą, czy realizacja tych założeń będzie możliwa" – zaznaczył prezes PZPN Zbigniew Boniek, cytowany na stronie krajowej federacji.
We wtorkowej wideokonferencji, oprócz władz UEFA i krajowych federacji piłkarskich, brały też udział stowarzyszenia klubów europejskich i lig europejskich oraz przedstawiciele zawodowych piłkarzy (FIFPro).
Przesunięcie na lato przyszłego roku turnieju ma umożliwić dokończenie w tym sezonie rozgrywek ligowych i pucharowych.
W cytowanym przez PZPN komunikacie UEFA zaznaczono, że jeżeli pozwoli na to sytuacja, zostaną podjęte maksymalne wysiłki, aby rywalizację we wszystkich ligach krajowych i europejskich pucharach zakończyć do 30 czerwca.
Wobec tego nie będą obowiązywać zwyczajowe terminy przewidziane dla poszczególnych zmagań. "Ligi krajowe będą mogły być rozgrywane w środku tygodnia, a mecze w europejskich pucharach w trakcie weekendów" - podkreślono.
Obecnie z powodu pandemii zawieszone są zmagania w zdecydowanej większości lig krajowych na Starym Kontynencie.
Prezes Francuskiej Federacji Piłkarskiej Noel Le Graet pochwalił "mądrą i pragmatyczną" decyzję UEFA, "umożliwiającą rozważenie zakończenia krajowych rozgrywek zawodowych i amatorskich, które mogą trwać do czerwca".
Według nieoficjalnych informacji finał Ligi Mistrzów w tym sezonie ma się odbyć 27 czerwca w Stambule, a decydujący mecz Ligi Europy trzy dni wcześniej w Gdańsku.
Terminy rozgrywania rund eliminacyjnych do europejskich pucharów w sezonie 2020/21 zostaną ustalone w odniesieniu do terminów zakończenia poszczególnych rozgrywek krajowych.
Mecze towarzyskie oraz baraże do turnieju Euro, które planowano na marzec, zostały przełożone na czerwiec. Polska miała teraz grać towarzysko z Finlandią we Wrocławiu i Ukrainą w Chorzowie.
Zmiana terminu mistrzostw Europy oznacza oczywiście inne poważne zmiany w kalendarzu.
"Zaplanowane na czerwiec 2021 roku mecze eliminacyjne do mistrzostw świata 2022 zostaną rozegrane w innym terminie" - poinformował PZPN, dodając, że finały Ligi Narodów, turniej Euro do lat 21 oraz mistrzostwa Europy kobiet, planowane na czerwiec i lipiec 2021 roku, zostaną rozegrane w innym terminie.
Mecze Euro 2020 miały odbywać się od 12 czerwca do 12 lipca w 12 miastach z 12 krajów Europy: Rzymie, Monachium, Amsterdamie, Kopenhadze, Bilbao, Sankt Petersburgu, Bukareszcie, Budapeszcie, Baku, Glasgow, Dublinie i Londynie. Inaugurację zaplanowano w Rzymie, a decydującą fazę (półfinały i finał) - w Londynie.
Według informacji z wtorku, na formuła ma obowiązywać także w przyszłym roku. Zapewne wiele w tej kwestii zależy od tego, jak poszczególne kraje poradzą sobie z koronawirusem.
Pandemia koronawirusa skomplikowała jednak plany Europejskiej Unii Piłkarskiej. Trudno było sobie bowiem wyobrazić organizację za niespełna trzy miesiące turnieju na tak dużym obszarze - to oznaczałoby chęć przemieszczania się tysięcy kibiców po całym kontynencie, a obecnie wiele krajów zamyka granice.
Polscy piłkarze po ubiegłorocznym losowaniu w Bukareszcie trafili do grupy E - z Hiszpanią, Szwecją oraz drużyną ze ścieżki barażowej - Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią. Ostatni rywal miał być wyłoniony pod koniec marca, ale obecnie to niemożliwe.
Dwa mecze Polaków miały odbyć się w Dublinie - 15 czerwca ze zwycięzcą barażu oraz 24 czerwca ze Szwecją, a jeden w Bilbao – 20 czerwca z Hiszpanią.
Mistrzostwa Europy są rozgrywane od 1960 roku co cztery lata. Po raz pierwszy zostały przełożone i po raz pierwszy odbędą się w roku nieparzystym.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.