Liczba żołnierzy sił międzynarodowych, którzy w tym roku zginęli w Afganistanie sięgnęła 500 - podała w poniedziałek agencja Reutera, powołując się na niezależną stronę internetową icasualties.org.
Dla porównania w całym roku 2009 w Afganistanie zginęło 521 zagranicznych wojskowych.
W obecnym roku wojska koalicji w Afganistanie, zwłaszcza amerykańskie, odnotowały znaczny wzrost liczby zabitych. Jest to spowodowane m.in. nasileniem działań przeciwko talibskim rebeliantom.
Dla wojsk USA rok 2010 jest najkrwawszy, od początku interwencji przed dziewięcioma laty. Do września zginęło ich ponad 320. Wśród 80 zagranicznych żołnierzy, którzy stracili życie w sierpniu, 56 pochodziło z USA. W lipcu na 88 zabitych, przypadało 65 Amerykanów, a w czerwcu na 102 - 60.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.