Sejm zajmie się w poniedziałek projektem ustawy, autorstwa PiS, ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r. - zdecydowali posłowie w głosowaniu.
Za uzupełnieniem porządku obrad o ten punkt opowiedziało się 230 posłów, 227 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Wcześniej poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek złożył wniosek o przerwę w obradach i uzupełnienie porządku obrad o projekty, autorstwa posłów Lewicy, dotyczące ochrony miejsc pracy. Poinformował też o uruchomieniu strony internetowej z białą księgą "zaniedbań i nieprawidłowości w czasach zarazy".
Marszałek Sejm Elżbieta Witek zapewniła, że wszystkie projekty ustaw, autorstwa klubów opozycji, będą rozpatrywane. Przekazała jednocześnie, że opinie prawne do tych projektów spłynęły dopiero w poniedziałek po południu.
Szef PO Borys Budka wniósł o przerwę i przedstawienie Konwentowi Seniorów opinii prawnych o zgodności projektu ustawy, autorstwa PiS, z konstytucją i prawem UE.
Witek poinformowała, że są opinie Biura Analiz Sejmowych do projektu ustawy.
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun złożył wniosek o odroczenie obrad do chwili przedstawienia posłom opinii, która "do tej pory pozostaje nieujawniona".
Klub PiS złożył w poniedziałek w Sejmie nowy projekt ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r. Zakłada on m.in. że wybory prezydenckie w 2020 r. zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Projektowane przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Nowy termin wyborów prezydenta określony przez marszałka Sejmu musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów prezydenta określonym w konstytucji.
reb/ mrr/
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.