23 kwietnia imieniny obchodziłby bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Z tej okazji transmitowane będą Msza św. z sanktuarium na Żoliborzu i koncert - z jego dawnego mieszkania na plebanii.
Dzień imienin kapelana Solidarności 23 kwietnia jeszcze za jego życia obchodzony był szczególnie. Plebania parafii św. Stanisława Kostki przyjmowała wielu gości, którzy chcieli wyrazić więź ze swoim duszpasterzem, ofiarowując mu kwiaty, podarunki oraz słowa wdzięczności.
Po śmierci ks. Jerzego jego imieniny w parafii św. Stanisława Kostki, w której posługiwał, wciąż obchodzone były wyjątkowo. Uroczystą Mszę św. koncelebrowało wielu kapłanów, grób męczennika znajdujący się przy kościele otaczały znicze i wieńce. Na cześć kapelana Solidarności organizowano koncerty i wieczory wspomnień.
Modlitwom towarzyszyły też intencje o beatyfikację, a od czerwca 2010 r. - o kanonizację męczennika.
Tak samo będzie i tym razem, chociaż goście będą obecni w większości duchowo, dołączając się do modlitw online. W sanktuarium na Żoliborzu o godz. 18 zostanie odprawiona Msza św. "imieninowa" bł. ks. Jerzego.
Ze względu na ograniczenia w związku z epidemią do świątyni może jednocześnie wejść ok. 50 wiernych. Pozostali będą mogli obejrzeć transmisję na kanale YouTube.
Po Mszy św. rozpocznie się koncert "Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, po co żyjesz" transmitowany online z dawnego mieszkania bł. ks. Jerzego. Wykona go Tolek Jabłoński - bard, pieśniarz, autor tekstów i piosenek religijnych, który osobiście poznał ks. Popiełuszkę w 1984 roku.
Dzięki kamerze zainstalowanej na budynku plebanii przez całą dobę można wirtualnie nawiedzić grób męczennika znajdujący się przy jego sanktuarium przy ul. Hozjusza 2.
ks. Arkadiusz Szczepanik
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.