W Londynie 18 września około 10 tysięcy osób protestuje przeciwko Benedyktowi XVI i Kościołowi katolickiemu. Marsz rozpoczął się w Hyde Parku, gdzie o 18.15 rozpocznie się czuwanie modlitewne z papieżem
Demonstranci, niosąc transparenty i wykrzykując znajdujące się na nich hasła zmierzają w kierunku Downing Street, gdzie znajduje się siedziba brytyjskiego premiera. „Spodziewaliśmy się protestów” – powiedział na briefingu prasowym ks. Federico Lombardii, szef Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.
Zapowiadany od kilku tygodni przez koalicję „Przeciwko papieżowi” protest rozpoczął się niedaleko Hyde Parku, w którym zbierają się już wierni, by uczestniczyć w wieczornej modlitwie z Benedyktem XVI, przygotowującej do beatyfikacji kard. Johna Henry’ego Newmana.
Według organizatorów ok. 10 tys. osób zmierza w kierunku Downing Street, gdzie znajduje się siedziba brytyjskiego premiera. Protestujący niosą transparenty i wykrzykują umieszczone na nich hasła: „Papież się myli”, „Papież chroni księży pedofilów”. Demonstrujący krytykują Kościół za sprzeciwianie się homoseksualistom, używaniu prezerwatyw czy aborcji.
Jeden z protestujących, Terry Sanderson, szef Narodowego Świeckiego Stowarzyszenia (National Secular Society) stwierdził, że Wielka Brytania to kraj świecki, podobnie jak Brytyjczycy. „Papież powinien wciąż swoją religię i wrócić do domu, a nas zostawić, byśmy mogli organizować nasze społeczeństwo tak, jak chcemy” – powiedział Terry Sanderson.
Podczas spotkania z dziennikarzami ks. Federico Lombardii, szef Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej stwierdził, iż spodziewał się protestów przeciwko papieżowi i Kościołowi katolickiemu. Mają prawo wyrażać swój sprzeciw. To jest także pozytywna tradycja Zjednoczonego Królestwa. Jeśli realnie spojrzymy na sytuację zobaczymy, że ogromna większość chętnie spotyka się z papieżem i wyraża wielką radość. Nie jestem zaskoczony protestami albo szczególnie zszokowany” – stwierdził ks. Lombardii.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.