Dita Kraus miała zaledwie czternaście lat, kiedy trafiła do obozu koncentracyjnego. Przez ponad pół roku, ryzykując życie, prowadziła tam najmniejszą bibliotekę świata.
W tej nietypowej klasie nie ma ławek, tablicy ani kredy. Brakuje także linijek, ekierek, globusa i wielu innych przyborów, które wydają się niezbędne do przekazywania wiedzy. Mimo to nauczyciele nie rezygnują z prowadzenia lekcji. Podczas zajęć do baraku wpadają jednak esesmani. Jeśli odkryją, co dzieje się w środku, pedagodzy trafią do komory gazowej. W ostatniej chwili przed śmiercią ratuje ich niepozorna dziewczyna, która wyrywa im z rąk zakazane w obozie książki i chowa je pod sukienkę. Jakimś cudem nie zostają odkryte podczas rewizji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.