Koronawirus nadal z nami jest, w dalszym ciągu powinniśmy utrzymywać dystans społeczny, często myć i dezynfekować ręce i nosić maseczki, szczególnie w miejscach skupisk ludzkich - przypominają lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
"Z niepokojem zauważamy, że coraz więcej osób rezygnuje z masek robiąc zakupy w sklepach, podczas publicznych zgromadzeń (także tych przedwyborczych), w miejscach kultu religijnego. Dystans też przestał już istnieć. Nie każdy korzysta ze środków dezynfekcyjnych, czy rękawiczek! To wielki błąd!" - podkreśliła w oświadczeniu prezes PPOZ, Bożena Janicka.
Zaapelowała o ostrożność i rozsądek, bo koronawirus nie zniknął. "To groźny przeciwnik, szczególnie dla osób z obniżoną odpornością, starszych, z "wielochorobowością" (schorzeniami układu krążenia i oddechowego), w procesie leczenia, np. onkologicznego (chemioterapia). Nie dajmy się ponieść źle rozumianej +wolności+" - wezwała.
Janicka zauważyła, że normalność sprzed epidemii już nigdy nie wróci i należy wypracować teraz nową, bezpieczną dla siebie i innych. "Zakładajmy maseczki w przestrzeniach zamkniętych oraz wszędzie tam, gdzie nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniej odległości od innych. Unikajmy skupisk ludzkich. Zachowujmy higienę, myjmy ręce, nie dotykajmy nimi oczu, ust i nosa. Nie bądźmy lekkomyślni, nie wracajmy do starych nawyków. Nie dajmy się wpędzić w pułapkę bez wyjścia" - przestrzegła.
Prezes PPOZ zaznaczyła, że zachowywanie zasad sanitarnych jest szczególnie ważne zważywszy na przewidywaną przez ekspertów drugą falę epidemii jesienią. "Dbajmy o siebie i innych" - zaapelowała.
W niedzielę odnotowano w Polsce 375 nowych zakażeń koronawirusem, w tym 160 z województwa śląskiego. Zmarło 10 kolejnych osób. Zakażenie potwierdzono dotąd u 29 392 osób, z których 1247 zmarło.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.