W trakcie epidemii koronawirusa co najmniej 5,4 miliona Amerykanów straciło ubezpieczenie zdrowotne - wynika z opublikowanego we wtorek raportu organizacji Families USA, która zajmuje się zdrowiem publicznym.
Z powodu epidemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych trwa bezprecedensowy kryzys gospodarczy. Dla wielu przedsiębiorców dalsze prowadzenie działalności jest nieopłacalne - masowo zamykane są firmy, a bezrobocie w czerwcu wyniosło 11,1 proc.
Spośród tych, którzy od lutego do maja zostało bezrobotnymi aż 5,4 mln straciło ubezpieczenie zdrowotne - twierdzi Families USA, podkreślając, że to sytuacja bezprecedensowa w historii Stanów Zjednoczonych. Blisko połowa z tych osób zamieszkuje pięć stanów: Kalifornię, Teksas, Florydę, Nowy Jork oraz Karolinę Północną.
Rzeczywista liczba Amerykanów, którzy utracili ubezpieczenie zdrowotne może być jeszcze większa - spekuluje portal The Hill. Powodem jest to, że dane nie dotyczą członków rodzin zwolnionych. Część umów o ubezpieczenie obejmowało też najbliższych zatrudnionych.
Według Families USA przyrost osób bez ubezpieczenia "stwarza szczególne niebezpieczeństwo w trakcie śmiertelnego kryzysu zdrowia publicznego i głębokiego gospodarczego krachu". Badania i leczenie koronawirusa stanowią często spory wydatek dla Amerykanów bez ubezpieczenia - ocenia The Hill.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"