W związku z obostrzeniami związanymi z pandemią aż 40 mln dzieci na całym świecie nie poszło do przedszkoli. Zostały one z rodzicami, którzy mają problem z pogodzeniem pracy i opieki nad dziećmi. Centrum naukowe UNICEF-u przeprowadziło badanie, które analizuje wpływ zamykania przedszkoli, a tym samym braku wczesnej edukacji, na rozwój najmłodszych.
Zdaniem naukowców zakłócenia spowodowane przez obecny kryzys uniemożliwiają dzieciom lepszy start w edukację. „To czas, kiedy przygotowuje się fundament, na którym zbudowany jest każdy aspekt rozwoju dziecka. W wieku przedszkolnym rozwijają się umiejętności społeczne, emocjonalne i poznawcze dziecka. Pandemia stanowi poważne zagrożenie dla tych fundamentów” – uważa dyrektor generalna UNICEF-u Henrietta Fore.
Badania dostarczają szczegółowych wskazówek, jak rządy i pracodawcy mogą poprawić swoją politykę w zakresie edukacji przedszkolnej, aby zapewnić wszystkim dzieciom dostęp do ośrodków opieki wysokiej jakości, dostosowanych do wieku i przystępnych cenowo. Wśród wskazań znalazły się m.in.: płatny urlop rodzicielski dla rodziców, elastyczna organizacja pracy oraz systemy ubezpieczenia społecznego, w tym pomoc dla rodzin pracujących na czarno.
Z raportu wynika także, że środki zapobiegawcze wprowadzone w czasie pandemii nieproporcjonalnie obciążają kobiety, które poświęcają średnio trzy raz więcej czasu na opiekę i prace domowe niż mężczyźni. Badanie wskazuje też, że aż 35 mln dzieci na całym świecie pozostawało okresowo bez nadzoru osób dorosłych.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.