W związku z obostrzeniami związanymi z pandemią aż 40 mln dzieci na całym świecie nie poszło do przedszkoli. Zostały one z rodzicami, którzy mają problem z pogodzeniem pracy i opieki nad dziećmi. Centrum naukowe UNICEF-u przeprowadziło badanie, które analizuje wpływ zamykania przedszkoli, a tym samym braku wczesnej edukacji, na rozwój najmłodszych.
Zdaniem naukowców zakłócenia spowodowane przez obecny kryzys uniemożliwiają dzieciom lepszy start w edukację. „To czas, kiedy przygotowuje się fundament, na którym zbudowany jest każdy aspekt rozwoju dziecka. W wieku przedszkolnym rozwijają się umiejętności społeczne, emocjonalne i poznawcze dziecka. Pandemia stanowi poważne zagrożenie dla tych fundamentów” – uważa dyrektor generalna UNICEF-u Henrietta Fore.
Badania dostarczają szczegółowych wskazówek, jak rządy i pracodawcy mogą poprawić swoją politykę w zakresie edukacji przedszkolnej, aby zapewnić wszystkim dzieciom dostęp do ośrodków opieki wysokiej jakości, dostosowanych do wieku i przystępnych cenowo. Wśród wskazań znalazły się m.in.: płatny urlop rodzicielski dla rodziców, elastyczna organizacja pracy oraz systemy ubezpieczenia społecznego, w tym pomoc dla rodzin pracujących na czarno.
Z raportu wynika także, że środki zapobiegawcze wprowadzone w czasie pandemii nieproporcjonalnie obciążają kobiety, które poświęcają średnio trzy raz więcej czasu na opiekę i prace domowe niż mężczyźni. Badanie wskazuje też, że aż 35 mln dzieci na całym świecie pozostawało okresowo bez nadzoru osób dorosłych.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.
"Wiele osób mówi, że (rozwiązanie) jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej."