Na niebezpieczeństwa, które grożą dziś młodym pokoleniom zwrócił uwagę Papież przyjmując na audiencji nowych członków Gwardii Szwajcarskiej. Zauważył, że kiedy młodzi podążają za ideałami i stylami życia, które zaspokajają jedynie ich zachcianki i potrzeby materialne, mogą zostać ogołoceni na swej duszy.
Franciszek przyjął młodych Szwajcarów i ich krewnych w związku z zaplanowaną na niedzielę przysięgą nowych rekrutów. W tym roku ze względu na pandemię została ona przesunięta. Tradycyjnie odbywa się 6 maja, w rocznicę Sacco di Roma – Złupienia Rzymu, kiedy to 147 szwajcarskich żołnierzy oddało życie w obronie papieża. Ojciec Święty nawiązał do tego wydarzenia, przestrzegając nowych gwardzistów przed inwazjami innej natury.
"Pamięć o tym wydarzeniu może uwrażliwić was na zagrożenie „złupienia duchowego”. W aktualnym kontekście społecznym wielu młodym grozi ogołocenie duszy, kiedy podążają za ideałami i stylami życia, które zaspokajają jedynie zachcianki i potrzeby materialne. Życzę wam – mówił Papież – aby wasz pobyt w Rzymie stanowił okazję do jak najlepszego wykorzystania tego, co pozytywne jest w tym mieście. Jest ono bogate w historię, kulturę i wiarę. Korzystajcie zatem z tych możliwości, by rozwijać wasz potencjał kulturowy, językowy i duchowy. Czas, który tu spędzicie, będzie wyjątkowym okresem w waszym życiu. Przeżywajcie go w duchu braterstwa, pomagając sobie nawzajem, by wasze życie było pełne sensu i po chrześcijańsku radosne. Przysięga, którą złożycie pojutrze, niech będzie potwierdzeniem wierności waszemu chrzcielnemu powołaniu, czyli wierności Chrystusowi, który chce byście byli mężczyznami i chrześcijanami, kowalami waszego losu. Z Jego pomocą i w mocy Ducha Świętego z pogodą ducha stawicie czoła przeszkodom i wyzwaniom waszego życia. Nie zapominajcie, że Pan zawsze jest z wami. Życzę wam, abyście zawsze odczuwali Jego pocieszającą obecność".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.