Bez maseczki, tam, gdzie jej posiadanie jest konieczne, będzie mogła przebywać tylko osoba posiadająca zaświadczenie lekarskie lub odpowiedni dokument - poinformował we wtorek na konferencji z komendantem głównym policji Jarosławem Szymczykiem minister zdrowia Adam Niedzielski.
"W dobie eskalacji pandemii nie ma miejsca na egoizm. (...) Przestrzeganie obostrzeń to nie tylko nasz obowiązek względem siebie, ale również nasza odpowiedzialność za inne osoby" - powiedział minister.
Szef resortu zdrowia podał, że w ostatnich dniach prawnicy policji i ministerstwa pracowali wspólnie nad wypracowaniem takiej formuły obostrzeń, która będzie łatwiej egzekwowalna.
Wśród wypracowanych rozwiązań wymienił to, że bez maseczki, tam, gdzie jej posiadanie jest konieczne, "będzie mogła przebywać tylko osoba posiadająca odpowiednie zaświadczenie lub dokument potwierdzający niemożność noszenia maseczki".
"Każda osoba bez maseczki, która nie będzie posiadała dokumentu, będzie z całą surowością karana" - podkreślił.
"Drugi obszar, w którym chcemy poprawić jakość przepisów to są zgromadzenia (...). Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie wymogu odległości od poszczególnych zgromadzeń co najmniej 100 metrów. Do tej pory mieliśmy do czynienia z taką praktyką, że te zgromadzenia były zgłaszane praktycznie w jednym miejscu" - poinformował Niedzielski.
Minister zdrowia był pytany podczas wtorkowej konferencji prasowej, jak będą wyglądały restrykcje w związku z epidemią koronawirusa w trakcie zbliżającego się Święta Zmarłych.
"W tej chwili, jeśli państwo przeanalizujecie bieżące przepisy, dotyczące obostrzeń w tym zakresie, to na cmentarzu jest obowiązek noszenia maseczki i on jest niezależny od strefy" - powiedział szef MZ.
"Myślę, że szczególnie w kontekście nadciągających świąt 1 listopada, będziemy zwracali szczególną uwagę z jednej strony na popularyzację tej informacji, ale z drugiej strony też na ten temat rozmawialiśmy z komendantem (głównym policji) i to będzie też przedmiotem zainteresowania policji" - zaznaczył Niedzielski.
Minister zdrowia był pytany podczas wtorkowej konferencji prasowej, jak będą się zwiększały możliwości dotyczące liczby łóżek dla pacjentów z COVID-19.
"Pracujemy nad redefinicją modelu, a szczególnie roli szpitali trzeciego poziomu w tym zakresie, które do tej pory nazywały się specjalistycznymi" – oświadczył.
"Zbliżając się coraz bardziej do dużego obłożenia, które jest testowaniem naszej granic wydolności, będziemy chcieli, żeby te szpitale były dedykowane walce z COVID-19 – trochę na kształt wcześniejszych szpitali jednoimiennych" – dodał.
Niedzielski poinformował, że szpitale specjalistyczne będą nazywane koordynacyjnymi, "ponieważ – jak podkreślił – będą brały na siebie ciężar koordynacji ruchu pacjentów w regionie – zarówno z poziomu zarządzania ruchem karetek, ale także informowania lekarzy POZ, gdzie kierować pacjenta w kiepskim stanie z dodatnim wynikiem (testu na koronawirusa – PAP)".
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.