Papież Franciszek powiedział w środę, że w obliczu osób rządzących potrzebni są żarliwi chrześcijanie, którzy będą mieli odwagę sprzeciwić się, gdy jest to konieczne. Podczas audiencji generalnej mówił Polakom, że w dobie pandemii Covid-19 należy odmawiać różaniec.
W katechezie wygłoszonej podczas spotkania w Auli Pawła VI papież wskazał wzór proroka Eliasza, który - jak zaznaczył - umiał sprzeciwić się okrutnym władcom w swoich czasach.
Następnie Franciszek stwierdził: "Jak bardzo potrzebujemy wierzących, żarliwych chrześcijan, którzy zareagują z odwagą w obliczu osób sprawujących władzę mówiąc: tego nie można robić, to jest zabójstwo".
"Potrzebujemy ducha Eliasza" - zaznaczył.
Franciszek podkreślił również, że "modlitwa to nie zamykanie się z Bogiem, by poprawić swoją duszę". "To jest fałszywa modlitwa" - ostrzegł. Wyjaśnił, że sprawdzianem modlitwy jest miłość do bliźniego.
"W duszy tego, kto się modli, poczucie własnej słabości jest cenniejsze od momentów egzaltacji, kiedy wydaje się, że życie to pasmo zwycięstw i sukcesów" - powiedział.
Jak dodał, "wierzący, którzy dopuszczają się niesprawiedliwości, to ci, którzy nie modlili się do Boga".
Zwracając się do Polaków papież przypomniał, że w środę obchodzona jest uroczystość Najświętszej Maryi Panny Różańcowej.
"Matka Boża w swych objawieniach często wzywała ludzi do odmawiania różańca, zwłaszcza w obliczu zagrożeń dla świata. Także dzisiaj, w tym czasie pandemii, koniecznie musimy trzymać w naszych dłoniach różaniec, modląc się za siebie, za swoich bliskich i za wszystkich ludzi. Zawierzam was Królowej Różańca Świętego i z serca wszystkim błogosławię" - dodał.
Po raz pierwszy od wybuchu pandemii w marcu audiencja generalna odbyła się w Auli Pawła VI, a nie, jak od sierpnia, na dziedzińcu świętego Damazego. Powodem były opady deszczu.
Uczestnicy audiencji siedzieli w większym oddaleniu od siebie niż zwykle.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.