- Kierujemy zaproszenie do braci kapłanów o podjęcie modlitwy za osoby, które doświadczyły krzywdy ze strony duchownych, zwłaszcza krzywdy wykorzystania seksualnego - mówi ks. Jacek Nawrot.
Pomysłodawcami dzieła "Kapłani ze skrzywdzonymi" są osoby duchowne, a także świeckie, zrzeszone wokół portalu internetowego kaplani.pl.
- Z licznych danych psychologiczno-statystycznych dowiadujemy się, że choć dręczenie fizyczne mija, to udręczenie emocjonalne i duchowe często trwa nadal, pomimo upływu czasu. Skupiamy się głównie na ofiarach wykorzystania seksualnego, ale poszerzamy temat o przypadki, gdzie wierni doznali zgorszenia z powodu złego zachowania nas, kapłanów - podkreśla ks. J. Nawrot, koordynator inicjatywy.
Inicjatywa ma błogosławieństwo bp. Jacka Jezierskiego dla terenu archidiecezji gdańskiej. - Kierujemy zaproszenie do kapłanów naszej archidiecezji do podjęcia duchowego towarzyszenia jednej skrzywdzonej osobie przez 9 miesięcy. Jest to nowenna o łaskę ponownego narodzenia się dziecięctwa Bożego w sercu skrzywdzonych - mówi koordynator.
Inną formą modlitwy, do której zachęcają pomysłodawcy, jest Eucharystia za skrzywdzonych. - Chcielibyśmy, aby kapłani ofiarowali za nich sprawowaną przez siebie Mszę św., prosząc o doświadczenie uzdrawiającej mocy Jezusa oraz sprawiedliwości. Naszym gorącym pragnieniem jest, aby modlitwą objąć również ranę zadaną Kościołowi i błagać o jej wyleczenie - podkreśla kapłan.
- Wierzymy, że te modlitewne dzieła sprawią, iż skrzywdzeni doznają duchowego uzdrowienia, a nasi bracia kapłani - oczyszczenia i uzdrowienia sumienia przez skruchę, pokutę oraz zadośćuczynienie. Potrzebujemy szczerego upomnienia, kiedy popełniamy błędy, ale i pomocy, kiedy się nawracamy i czynimy pokutę. Prosimy o modlitwę za skrzywdzonych - apeluje ks. Nawrot.
Szczegółowe informacje na temat inicjatywy "Kapłani ze skrzywdzonymi" znaleźć można TUTAJ.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wydatki budżetu sięgnęły prawie 616,99 mld zł, a dochody przekroczyły 415,5 mld zł.
Jedno z ciał przekazanych przez Hamas nie należało do żadnego z zakładników.
Przyszły papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.
Jego zwolennicy nazywali go "Baba" (Ojciec), "Agwambo" (Dzieło Boga) i "Tinga" (Traktor).