Mamy opracowany "recovery plan", czyli „plan naprawczy”, który ma pozwolić na nadgonienie zaległości zdrowotnych, jakie powstają w związku z trwającą epidemią w opiece zdrowotnej i udzielanych świadczeniach – zapewnił w rozmowie z PAP minister zdrowia Adam Niedzielski.
Plan – jak poinformował – będzie obejmował m.in. zdjęcie limitów z całej specjalistyki.
Polska Agencja Prasowa zapytała szefa resortu zdrowia o to, jak zamierza zniwelować problem ograniczonej dostępności do opieki zdrowotnej, pogłębiany przez trwającą epidemię i koncentrowanie sił głównie na walce z covid-19.
Relacjonujemy dzień po dniu: COVID-19 w Polsce i na świecie
"Mamy przygotowany tzw. recovery plan, który zawiera trzy fundamentalne kroki" – poinformował minister.
Pierwszy punkt – jak wskazał – dotyczy programu badań profilaktycznych. "To pokaże, jak będzie wyglądał stan zdrowia na wyjściu z epidemii. Aktualnie dostępność do lekarzy jest niestety ograniczona, ale także nasza skłonność do uczęszczania do lekarzy jest mniejsza" – stwierdził Niedzielski.
Drugim elementem – jak zapowiedział - będzie uwolnienie od limitów całej specjalistyki. "Po to, by z jednej strony dać pewne bodźce finansowe lekarzom, a z drugiej spowodować, by kolejki do lekarzy specjalistów były jak najszybciej obsługiwane, jak najszybciej likwidowane" – wyjaśnił.
Minister przekazał, że trzecim elementem "recovery planu" będzie rozbudowa krajowej sieci onkologicznej i przygotowanie takiej samej konstrukcji w zakresie chorób kardiologicznych.
"Chodzi o to, by w zakresie tych dwóch kategorii chorób, dwóch priorytetów, które w największym stopniu decydują o zdrowiu całej populacji, zadziałać prewencyjnie" – podkreślił.
Kolejnym obszarem, jak poinformował, będzie zwiększenie nacisku na naprawę psychiatrii. "Chcemy wrócić do działań, które zatrzymała pandemia, czyli przede wszystkim organizacji poradnictwa psychicznego na poziomie lokalnym, choćby zespołów środowiskowych. Na pewno do tego wrócimy i będziemy ten program naprawy psychiatrii rozbudowywać" – zaznaczył.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.