Monety i banknoty sprzed denominacji 1996 roku można przekazać na rzecz edukacji dzieci z ubogich rodzin. Dzięki współpracy Caritas i Narodowego Banku Polskiego pieniądze, które nie są już w użyciu, mogą pomóc potrzebującym.
Akcja potrwa do 31 grudnia 2010 r. Tego dnia stare pieniądze ostatecznie stracą swoją wartość i staną się jedynie pamiątką lub obiektem zainteresowań kolekcjonerów. Zanim jednak tak się stanie, możemy wymienić stare złote na nowe. A włączając się w akcję NBP i Caritas dodatkowo możemy pomóc najuboższym uczniom w Polsce.
Stare banknoty i monety będą zbierały diecezjalne placówki Caritasu w całym kraju. Pieniądze następnie zostaną wymienione przez Narodowy Bank Polski na nowe złote. Całość uzyskanej w ten sposób kwoty zostanie przeznaczona na opiekę nad dziećmi w ramach prowadzonego przez Caritas programu „Skrzydła”.
Z szacunków Narodowego Banku Polskiego wynika, że w domach mamy jeszcze około 8,3 mld sztuk starych monet i banknotów. Ich łączna wartość – licząc w nowych złotych – to około 175 mln zł. I potencjalnie taka właśnie kwota mogłaby wspomóc akcję NBP i Caritas Polska!
Stare pieniądze wyszły z powszechnego obiegu z końcem 1996 r. Jednak do 31 grudnia 2010 r. można je wymienić na nowe złote. Najmniejszą kwotą podlegającą wymianie jest 100 zł, które dzisiaj ma wartość 1 grosza. Stare banknoty i monety można także wymieniać w oddziałach okręgowych NBP lub w kasach banków krajowych.
Program „Skrzydła” to długoterminowa pomoc uczniom szkół podstawowych, gimnazjów i liceów, którzy z powodu złej sytuacji materialnej w rodzinie potrzebują pomocy w formie dożywiania w szkole, zakupu artykułów szkolnych czy dofinansowania do wycieczek szkolnych. Program proponuje firmom i osobom prywatnym objęcie potrzebujących dzieci opieką finansową przez okres przynajmniej jednego semestru szkolnego. Obecnie Caritas w Polsce opiekuje się w ten sposób trzema tysiącami dzieci.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.