W rejonie północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga umundurowani ludzie zamordowali wczoraj ks. Christiana Bakulene, proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w Kanyabayonga.
Jak informuje agencja informacyjna Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, Fides ks. Bakulene wracał do swej parafii na motocyklu, kiedy zatrzymało go na wysokości wioski Mapere dwóch umundurowanych, uzbrojonych ludzi. Zanim ksiądz zaparkował, jeden z dwóch napastników oddał strzały z broni palnej. Napastnicy niczego nie zrabowali. Według lokalnej prasy morderstwo miało na celu wywarcie presji na pracujących na tym terenie kapłanów.
W regionie Kiwu dochodzi do regularnych starć armii kongijskiej z oddziałami rebeliantów. Ponad milion mieszkańców musiało tam opuścić swe domy w czasie 13 lat wojny. Grupy zbrojne, zaangażowane w konflikt, wzajemnie oskarżają się o morderstwa, gwałty i rabunki na bezbronnej ludności.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.