UE uruchomiła mechanizm ochrony ludności, aby pomóc Chorwacji dotkniętej przez trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4. We wtorek chorwackie władze złożyły odpowiedni wniosek o pomoc.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Dubravka Suica i komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarczicz przybyli w środę do Zagrzebia, gdzie spotkali się z premierem Chorwacji Andrejem Plenkoviciem. Wraz z wicepremierem i ministrem spraw wewnętrznych Davorem Bożinoviciem odwiedzili następnie najbardziej zniszczone przez kataklizm miasto Petrinja.
"Przyjechałem dziś do Chorwacji, aby zapewnić Chorwatów, że UE jest z nimi w pełnej solidarności. Nasze Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego będzie nadal zapewniać natychmiastową pomoc. Jestem bardzo wdzięczny krajom, które natychmiast ruszyły na pomoc Chorwacji w tych trudnych czasach. Myślę o wszystkich poszkodowanych, zwłaszcza o tych, którzy stracili bliskich, a także o odważnych ratownikach na miejscu zdarzenia, którzy robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc ludziom w potrzebie" - powiedział Lenarczicz.
Trzęsienie ziemi, które nawiedziło centralną część Chorwacji, zabiło co najmniej siedem osób i spowodowało rozległe zniszczenia w wielu domach i infrastrukturze. W ramach natychmiastowej reakcji KE zmobilizowała pomoc z różnych państw członkowskich, która zostanie szybko wysłana na dotknięte obszary.
Natychmiastowa pomoc zaoferowana przez Austrię, Bułgarię, Czechy, Francję, Grecję, Węgry, Włochy, Litwę, Portugalię, Rumunię, Słowację, Słowenię, Szwecję i Turcję obejmuje bardzo potrzebne kontenery mieszkalne, namioty, śpiwory, łóżka i grzejniki elektryczne.
Ponadto unijna służba zarządzania kryzysowego Copernicus pomaga w dostarczaniu map oceny szkód na obszarach dotkniętych katastrofą.
Całodobowe Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego Unii Europejskiej jest w stałym kontakcie z władzami chorwackimi, aby ściśle monitorować sytuację i kierować dalszą pomoc UE.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.