Jest to realizacja jednego z punktów porozumienia, podpisanego w lipcu, ale do tej pory nie wypełnionego – tak rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz dr Józef Kloch skomentował dla KAI dzisiejsze przeniesienie krzyża upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej z kaplicy Pałacu Prezydenckiego do kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie.
Krzyż umieszczono w kaplicy loretańskiej kościoła św. Anny ok. godz. 10. Przywiózł go tam min. Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta.
Zdaniem rzecznika Episkopatu Polski ks. dr. Józefa Klocha, jest to realizacja jednego z punktów porozumienia, podpisanego w lipcu, ale do tej pory nie wypełnionego. – Teraz krzyż znalazł się w kościele św. Anny, natomiast na pewno mogło to się stać dużo wcześniej – wtedy, gdy duchowni archidiecezji warszawskiej wspólnie z księżmi z ordynariatu polowego w procesji chcieli go przenieść sprzed Pałacu Prezydenckiego, ale wydarzenia pod krzyżem to uniemożliwiły – stwierdził rzecznik Episkopatu.
Ks. Kloch wyraził nadzieję, że dzisiejsze przeniesienie krzyża ostatecznie kończy spór sprzed Pałacu Prezydenckiego. – Mam nadzieję, że w przestrzeni sakralnej kościoła św. Anny krzyż będzie mógł odbierać należną cześć. Miało to miejsce już w kaplicy Pałacu Prezydenckiego, ale to co działo się przed Pałacem, było karygodne" – dodał ksiądz dr Kloch.
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.
Uważa były piłkarz ręczny, który od lat prowadził zajęcia dla najmłodszych.
Odra utrzymuje się w korycie, nie przelała się przez wały - informują urzędnicy.
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.