Reklama

Dno portu na Lampedusie to cmentarzysko łodzi imigrantów

Na zdjęciach kawałki drewna, silniki z łodzi, deski, wszelkiego rodzaju części i szczątki oraz całe wraki. Dno portu na Lampedusie to rodzaj podwodnego cmentarzyska imigranckich statków.

Reklama

Są wśród nich te zarekwirowane i te porzucone przy molo Favaloro, które roztrzaskały na kawałki i rzuciły na dno ostatnie sztormy.

Teraz stały się "bohaterami" podwodnych zdjęć jednego z nurków należących do grupy zaangażowanej przez gminę Lampedusa do oczyszczenia przynajmniej części dna portu. Leżące tam szczątki są bardzo niebezpieczne dla żeglugi łodzi rybackich i rekreacyjnych, a to ważna część gospodarki wyspy, nie mówiąc o tym, że są także źródłem zanieczyszczenia wód.

Zdjęcia udostępnia w sieci stowarzyszenie ekologiczne Mareamico z Agrigento, a także sam burmistrz Totò Marcello. Włodarz Lampedusy poskarżył się w mediach społecznościowych, że gmina musiała sama rozpocząć działania nadzwyczajne w zakresie ochrony środowiska przy molo Favaloro, ze względu na "niedopuszczalne opóźnienia odpowiednich władz", które nie reagują na czas po dotarciu kolejnych łodzi i ich konfiskacie. Zaznaczył, że władze wyspy czekają także na rządowy plan rekultywacji ekologicznej całego obszaru portowego, szczególnie po sztormach w ostatnich tygodniach.

"Za każdym razem, gdy na Lampedusę przybywa imigrancka łódź, jest ona konfiskowana i przywiązywana do innych, które są zacumowane przy molo Favaloro, i tak już przepełnione, gdzie wysiadają imigranci" - opisuje dziennik "La Stampa". "W przeszłości były tu już kontrole przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Ochrony Środowiska i Obrony Cywilnej, którzy zapoznali się z sytuacją, by przygotować plan rekultywacji i przeniesienia szczątków w dwa wyznaczone miejsca na wyspie. Ale prace idą powoli, w międzyczasie przybyły kolejne łodzie i dotychczasowe projekty stały się nieaktualne, bo obszar wokół molo znów jest przepełniony. A sztormy zrobiły resztę".

I to właśnie dlatego burmistrz Marcello apeluje o pilne "stworzenie mechanizmów, które pozwolą szybko i bezpiecznie usuwać łodzie imigrantów".

"Ta graniczna wyspa nie może być pozostawiona sama sobie. Minister środowiska i cały rząd powinni jej pomóc!" - twierdzi Claudio Lombardo ze stowarzyszenia Mareamico.

Włoscy dziennikarze konkludują: "Póki co, idzie jak idzie, a z każdym kawałkiem łodzi, który wyłania się z morza, nasze myśli biegną w kierunku tych, którzy na tych łodziach pokonali niebezpieczeństwa na środku Morza Śródziemnego w poszukiwaniu lepszego życia".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama