Chińskie władze zakazały uczniom podstawówek i gimnazjów przynoszenia smartfonów do szkoły, chyba że rodzice wyrażą na to zgodę na piśmie. Zakaz ma chronić wzrok dzieci i zapobiegać uzależnieniu od internetu lub gier - podały chińskie media.
Zgodnie z nowymi wytycznymi ministerstwa edukacji nauczyciele nie powinni również używać telefonów komórkowych do przydzielania prac domowych - przekazał państwowy dziennik "Global Times".
Resort zasugerował również szkołom, aby ustawiały publiczne aparaty telefoniczne, dzięki którym uczniowie mogliby kontaktować się z rodzicami bez potrzeby używania własnych urządzeń.
Nowe reguły mają chronić wzrok dzieci i zapobiegać uzależnieniom od internetu czy gier, a także sprawić, że uczniowie skupią się na nauce - napisano w wytycznych.
Decyzja ministerstwa wzbudziła mieszane uczucia wśród chińskich internautów. Część z nich poparła zakaz, ale na platformie społecznościowej Weibo pojawiły się również opinie, że dzieci jeżdżące do szkół autobusami lub metrem powinny mieć przy sobie telefony w razie konieczności pilnego kontaktu z rodziną.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.