Arcybiskup Louis Sako przed wylotem do Kirkuku po 11-dniowej wizycie w Polsce wyznał w rozmowie z organizacją Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP), że w związku z zamachami i terrorem w Bagdadzie obawia się „nowej fali exodusu chrześcijan z Iraku”.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że otrzymał najnowsze informacje od księży ze swojej diecezji, którzy przekazali mu, że w ciągu ostatnich kilku dni zwiększyła się liczba chrześcijańskich rodzin, które pozostawiły swoje domy w Bagdadzie i skierowały się, na względnie bezpieczniejsze terytoria północnego Iraku w poszukiwaniu pomocy. „Tym ludziom pomaga tylko Kościół, jesteśmy osamotnieni i pozostawieni na łaskę terrorystów”. Przed odlotem abp Sako jeszcze raz podziękował PKWP oraz Polakom za gościnę, modlitwę, pomoc finansową i zaangażowanie, prosząc jednocześnie o dalsze wsparcie duchowe i materialne, a także stałe wyrażanie solidarności z prześladowanymi chrześcijanami w Iraku.
W wyniku zamachów z 31 października oraz 9 i 10 listopada życie straciło 61 osób, w tym dwóch kapłanów, a ponad 100 osób zostało rannych. Radykalizm islamski w Iraku narasta z każdym rokiem, czego konsekwencją jest exodus setek tysięcy chrześcijan z tego kraju.
W tym tygodniu w Kalendarzu Modlitw PKWP zachęca do modlitwy za chrześcijańskich uchodźców i przepędzonych ze swojej ojczyzny. PKWP ofiarowała także abp Sako 40 tys. PLN za niezbędną pomoc doraźną dla chrześcijańskich uciekinierów z terenów zagrożonych.
Abp Sako przebywał w Polsce od 8 do 18 listopada z okazji organizowanego przez PKWP II Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, którego tegorocznym hasłem był „Irak”.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.