Reklama

Fragmenty nowej książki Benedykta XVI

Prezentacja nowej książki Benedykta XVI pt. „Światło świata. Papież, Kościół, znaki czasu” odbyła się dzisiaj w Watykanie. Jest to już trzeci wywiad-rzeka przeprowadzony z papieżem przez niemieckiego dziennikarza i pisarza Petera Seewalda. „Mam nadzieję, że książka ta będzie dobrze służyła wierze wielu osób” – powiedział Benedykt XVI pod koniec audiencji, podczas której wręczono mu różne wydania książki.

Reklama

Audiencja miała miejsce dziś rano w bibliotece prywatnej Ojca Świętego. Obok przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, abp Rino Fisichelli oraz emerytowanego watykanisty największego włoskiego dziennika, „Corriere della Sera”, Luigi Accattollego, którzy zaprezentowali dziś tę książkę w watykańskim Biurze Prasowym, obecny był też jej autor wraz z małżonką, wydawcy z różnych krajów, kierownictwo Watykańskiej Drukarni Wydawniczej oraz rzecznik Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardi. Poniżej za KAI publikujemy wybrane i przetłumaczone fragmenty książki:

 

Jak modli się Benedykt XVI?

Jeżeli chodzi o papieża, jest on zwykłym żebrakiem przed Bogiem – nawet bardziej niż inni ludzie. Oczywiście modlę się przede wszystkim do naszego Pana, z którym wiąże mnie stara znajomość. Ale przyzywam również wszystkich świętych. Jestem zaprzyjaźniony z Augustynem, Bonawenturą, Tomaszem z Akwinu. Do nich zwracam się „Pomóżcie mi!” Także Matka Boża jest zawsze wielkim punktem odniesienia. W tym sensie oddaję się towarzystwu świętych. Z nimi, przez nich wzmocniony, rozmawiam potem z Umiłowanym Bogiem, głównie żebrząc, ale również dziękując, lub po prostu radując się.

Papież – absolutny i nieomylny suweren?

Jest zupełnie na odwrót. Pojęcie nieomylności rozwinęło się w ciągu wieków. Powstało w świetle pytania, czy gdziekolwiek istnieje instancja ostateczna, która rozstrzyga. Sobór Watykański I pozostał w końcu przy pierwotnej tradycji chrześcijańskiej: Istnieje ostateczne rozstrzygnięcie! Nie wszystko pozostaje otwarte! Papież może podjąć, w pewnych okolicznościach, spełniając odpowiednie warunki, ostatecznie obowiązującą decyzję, dzięki której stanie się jasne, co jest wiarą Kościoła, a co nie. Co nie znaczy, że papież ciągle może „produkować” nieomylność.

Sytuacja Kościoła

Kościół żyje. Patrząc tylko z pozycji Europy, wygląda na to, że jest w stanie upadku. Ale to tylko fragment całości. W innych częściach świata rośnie i żyje, jest pełen dynamiki. Liczba nowych księży wzrosła w ostatnich latach, tak jest też z liczbą seminarzystów. Przeżywamy na kontynencie europejskim tylko pewną jego stronę, nie całą dynamikę tego przełomu, która gdzie indziej istnieje, którą spotykam w czasie swych podróży i z którą się spotykam podczas wizyt biskupów.

O molestowaniu seksualnym

To był dla nas wielki wstrząs. Nagle tak dużo brudu. To był naprawdę niemal krater wulkanu, z którego nagle doszło do erupcji ogromnej chmury brudu, wszystko pociemniało i pogrążyło się w brudzie. Doszło do tego, że duchowieństwo nagle stało się miejscem wstydu, a każdy ksiądz jest podejrzany i uchodzi za jednego z nich. Niektórzy księża opowiadali, że nie śmieli nawet podawać dzieciom ręki na przywitanie, nie mówiąc już o tym, by z nimi organizować obóz wędrowny.

Ta sprawa nie była dla mnie zaskoczeniem. Pracując w Kongregacji Nauki Wiary miałem do czynienia z przypadkami z USA; widziałem również, jak narastała sytuacja w Irlandii. W tym całym wielkim nieuporządkowaniu był to niesłychany szok. Od czasu mojego wyboru na Stolicę Piotrową spotykałem się wielokrotnie z ofiarami nadużyć seksualnych. Trzy i pół roku temu, w październiku 2006 roku, zażądałem w swoim wystąpieniu do biskupów irlandzkich, aby wyjawili całą prawdę i uczynili wszystko, co konieczne, aby tego rodzaju straszne przestępstwa więcej się nie powtórzyły, aby była przestrzegana zasada prawa i sprawiedliwości, a przede wszystkim, aby uleczyć ofiary.

Widok duchowieństwa nagle tak zbrukanego, jak również Kościoła katolickiego w jego wnętrzu, był trudny do zniesienia. W tym momencie ważne jednak było, by nie odwrócić wzroku od faktu, że w Kościele istnieje dobro, a nie tylko te straszne rzeczy.

Kiedy papież powinien ustąpić?

Jeśli papież dojdzie do wyraźnego przekonania, że nie może fizycznie, psychicznie i duchowo sprawować już swojego urzędu, wtedy ma prawo, a w pewnych okolicznościach wręcz obowiązek ustąpić.

Związki księży z kobietami, celibat i małżeństwo

Nie może tak być. Wszystko, co jest kłamstwem i zatajeniem, nie może mieć miejsca. Niestety w historii Kościoła jest wiele okresów, w których takie sytuacje występują i szerzą się, zwłaszcza wtedy, kiedy występują w połączeniu z duchowym klimatem danego czasu. Stanowi to oczywiście szczególne wyzwanie dla nas wszystkich. Tam, gdzie ksiądz żyje z kobietą, powinno się sprawdzić, czy jest chęć zawarcia małżeństwa i czy może być zawarte dobre małżeństwo. Jeżeli tak jest, powinni pójść tą drogą. Jeżeli zawodzi moralna wola i nie występuje rzeczywista wewnętrzna więź, należy próbować znaleźć drogi uzdrowienia dla niego i dla niej. W każdym wypadku należy zadbać o dobro dzieci – one są pierwszorzędnym dobrem – i aby otrzymały żywe wychowanie, którego potrzebują.

Podstawowym problemem jest uczciwość. Druga sprawa to szacunek do prawdy obojga ludzi i dzieci, aby znaleźć dobre rozwiązanie. Po trzecie: jak młodych ludzi wychowywać ponownie do celibatu? Jak można wspierać księży, aby mogli go przeżywać i pozostawał on znakiem w tych pogmatwanych czasach, w których nie tylko celibat, ale również małżeństwo znajdują się w głębokim kryzysie? Wielu twierdzi, iż nie istnieje już monogamiczne małżeństwo. Wspieranie celibatu i małżeństwa jest wielkim wyzwaniem. Małżeństwo monogamiczne jest fundamentem, na którym spoczywa cywilizacja zachodnia. Jeżeli się rozpadnie, rozpadnie się w sposób istotny nasza kultura.

Nietolerancja w imię tolerancji

Rzeczywistym zagrożeniem, przed którym stoimy, jest likwidacja tolerancji w imię tolerancji. Istnieje niebezpieczeństwo, że rozum, tak zwany zachodni rozum, twierdząc, że rozpoznał rzeczywiście, co jest słuszne będzie uzurpował sobie prawo do całości, która jest wrogiem wolności. Uważam za konieczne usilne obnażanie tego zagrożenia. Nikt nie jest zmuszany do bycia chrześcijaninem. Nikt jednak nie może być zmuszany do życia zgodnie z „nową religią”, jak gdyby była ona jedyna i obowiązująca całą ludzkość.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Poniedziałek
noc
5°C Poniedziałek
rano
6°C Poniedziałek
dzień
6°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »

Reklama