Uchwała rosyjskiej Dumy Państwowej z ubiegłego piątku w sprawie zbrodni katyńskiej jest postępem, choć nie idzie wystarczająco daleko - napisał czwartkowy "Wall Street Journal Europe" w komentarzu redakcyjnym.
"Można pomniejszać znaczenie uchwały rosyjskiego parlamentu dotyczącej uznania Katynia za zbrodnię reżimu stalinowskiego. Może ona jednak być ważnym krokiem w kierunku liberalizacji najmniej wolnego wśród państw dawnego ZSRR (Rosji - PAP)" - pisze "WSJ Europe".
Gazeta zauważa, że uchwałę przyjęto wbrew frakcji komunistów w Dumie, która nadal nie przyjmuje do wiadomości, iż zbrodni dokonali Sowieci, a także i to, że rząd polski chciałby, aby Rosjanie poszli dalej: uznali prawną odpowiedzialność i zgodzili się na wypłacenie odszkodowań rodzinom ofiar ok. 22 tys. oficerów, podoficerów, księży i przedstawicieli polskiej inteligencji - ofiar NKWD z kwietnia 1940 roku.
"Naszym zadaniem jest usunięcie katyńskiego kłamstwa z polsko-rosyjskich stosunków" - cytuje "WSJ Europe" przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Konstantina Kosaczowa.
Amerykański dziennik wskazuje też, że uchwała apeluje o odtajnienie archiwów dotyczących zbrodni katyńskiej "w celu oddania czci tym, którzy zginęli".
Gazeta odnotowuje także sobotni występ znanego jazzmana Dave'a Brubecka, który na jubileuszowym koncercie z okazji swoich 90. urodzin wykonał jazzową improwizację utworów Chopina zatytułowaną "Dziękuję", skomponowaną po wizycie w Polsce w 1958 roku. W wypowiedzi do widowni Brubeck powiedział, że wykonuje "Dziękuję", by podziękować Polakom za to, że stawiali opór sowieckiemu komunizmowi.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.