Polska Sieć Polityki Narkotykowej i organizacje pomagające osobom uzależnionym apelują o szybkie złagodzenie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Obecna - argumentują - czyni kryminalistę z posiadacza znikomej ilości narkotyku i często uniemożliwia kurację odwykową.
W piątek Polska Sieć Polityki Narkotykowej przedstawiła sprawę dwudziestokilkuletniego Maćka, skazanego w 2007 roku na pół roku więzienia w zawieszeniu za posiadanie pół grama marihuany; sąd nakazał mu podjęcie terapii. Ponownie złapany i skazany - tym razem na 4 miesiące - za posiadanie dwóch gramów tej używki, młody człowiek ma się w poniedziałek stawić do odbycia kary. Jego wniosek o odroczenie odbywania kary czeka na rozpoznanie. Jak mówią prawnicy, nie ma szansy, by sąd zajął się odwołaniem przed 6 grudnia, a jeśli chłopak pójdzie do więzienia, sprawa stanie się bezprzedmiotowa.
Jak mówiła pragnąca zachować anonimowość matka Maćka, jej syn, świadom uzależnienia, w które popadł wobec trudnych przeżyć, w tym śmierci przyjaciela i choroby ojca, podjął terapię odwykową - zanim nakazał mu ją sąd. Terapia przyniosła pozytywne efekty - Maciek, kurier rowerowy, założył własną firmę i sam się utrzymuje - ale terapia nie pozwoliła na całkowite uwolnienie się od nałogu. Na początku bieżącego roku jej syn został zatrzymany z dwoma listkami marihuany. Rewidując mieszkanie policjanci znaleźli kolejne 2 gramy substancji, kolejny wyrok oznaczał odwieszenie kary wydanej w pierwszej sprawie.
"Gdyby ustawa nie penalizowała posiadania małej ilości i brała pod uwagę, że syn się leczy, stał się innym człowiekiem. Skoro jeden sąd nakazał terapię, to dlaczego następnym wyrokiem ją przerywa?" - pytała.
"Terapia polega m.in. na odbudowie autorytetów, tymczasem więzienie nie jest miejscem, gdzie można coś odbudować, pobyt tam może skutkować poczuciem beznadziei" - zauważyła psychoterapeutka PSPN Mirka Straburzyńska.
"Przypadek Maćka nie jest odosobniony. Około miliona osób rocznie sięga w Polsce po narkotyki. Zgodnie z prawem wszystkie są przestępcami. Co roku za posiadanie narkotyków skazuje się 9 tys. osób" - wyliczała prawniczka z Biura Rzecznika Osób Uzależnionych Agnieszka Sieniawska.
"Obecna ustawa jest błędem. Po 10 latach jej funkcjonowania można stwierdzić, że nie działa. Liczba wykrytych przestępstw narkotykowych wzrosła o 1500 procent, a zwykle chodzi o małe ilości, najczęściej marihuany" - dodała Sieniawska. "Od dwóch lat czekamy na nowelizację, która pozwoli prokuratorowi na umorzenie postępowania w przypadku małej ilości narkotyku" - powiedziała. Rządowy projekt nowelizacji określiła jako "nieśmiały krok w stronę humanizacji prawa antynarkotykowego". Przypomniała, że polskie prawo w tym względzie należy do najbardziej restrykcyjne w UE.
Wniosek o odroczenie odbywania kary popiera Helsińska Fundacja Praw Człowieka. "Ta ustawa powołała do życia nową kategorię przestępców - osoby chore. Chcemy leczenia, zamiast karania" - powiedział Piotr Kubaszewski z Fundacji Helsińskiej. Przyznał, że nie ma szansy, by sąd do poniedziałku wypowiedział się o odroczeniu, a z formalnego punktu widzenia Maciek w poniedziałek powinien stawić się w więzieniu. Dodał, że wiąże pewne nadzieje z tym, iż sądy w podobnych sprawach, do czasu rozpatrzenia wniosku o odroczenie, zwykle nie zarządzają przymusowego doprowadzenia.
Kubaszewski zauważył, że inna nowelizacja ustawy antynarkowtykowej - która zakazała dopalaczy - została w szybkim tempie uchwalona i podpisana przez prezydenta, "chociaż to, co z tego wyszło, to temat na inną rozmowę". "To pokazuje, że jeśli chcą, to mogą" - podsumował Kubaszewski.
Polska Sieć Polityki Narkotykowej działa od 2008 roku. Tworzą ją terapeuci, lekarze, prawnicy, strażnicy więzienni, pracownicy socjalni, pedagodzy, przedstawiciele organizacji pozarządowych użytkownicy substancji psychoaktywnych oraz osoby, które wyszły z nałogu. Główne cele PSPN to zmiana prawa narkotykowego i poprawa dostępności do leczenia substytucyjnego.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"