"Tak dla Europy wolnych narodów", "Nie dla rosyjskiego imperializmu" - pod takimi hasłami mają się odbyć w poniedziałek w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Gdańsku protesty w związku z wizytą w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
Miedwiediew rozpoczyna tego dnia oficjalną wizytę w Polsce. Będzie rozmawiał z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem.
Jak poinformowała PAP stołeczna policja, o godz. 11.30 zgłoszona jest manifestacja przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
Portal Niezależna.pl podał, że w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Gdańsku odbędą się protesty przed placówkami dyplomatycznymi Federacji Rosyjskiej.
W stolicy manifestacja przed ambasadą ma się rozpoczęć o godz. 18; w Krakowie i Poznaniu - przed tamtejszymi konsulatami rosyjskimi - o godz. 15, a przed konsulatem w Gdańsku - o godz. 17. Trójmiejskie Kluby Gazety Polskiej oraz Stowarzyszenie Polska Racja Stanu apelują, by na tę manifestację przynieść znicze i flagi narodowe.
Już w niedzielę poznańskie Stowarzyszenie "Lepszy Świat" nawoływało do ubrania się w poniedziałek na czarno "na znak solidarności z ofiarami Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji".
"Tego dnia prosimy o symboliczne ubranie się do szkoły czy do pracy na czarno, na znak solidarności z ofiarami z Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji: dziennikarzami i obrońcami praw człowieka walczącymi o demokratyczną i wolną Rosję" - powiedział Marcin Janasik ze Stowarzyszenia.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.