Na świecie więzionych jest 145 dziennikarzy, czyli najwięcej od 14 lat - wynika z raportu Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) opublikowanego w środę.
"Wzrost liczby więzionych dziennikarzy na całym świecie to szokująca tendencja" - ostrzegł szef organizacji Joel Simon. "Dzieje się tak za sprawą małej grupy krajów, które systematycznie więżą dziennikarzy" - dodał.
Jak podają autorzy raportu, w samym Iranie i Chinach wolności pozbawiono po 34 dziennikarzy, czyli razem aż 68 osób ze 145 więzionych na całym świecie reporterów, edytorów i fotoreporterów. W więzieniach w Erytrei znajduje się 17 osób z tej grupy, 13 - w Birmie, w Uzbekistanie - sześć. Co najmniej 64 osoby ze wszystkich przetrzymywanych to wolni strzelcy.
Najczęściej dziennikarze trafiają do więzienia przez zarzuty o działalność antyrządową lub też bez podania zarzutu. Z pierwszego uzasadnienia często korzystają zwłaszcza niechlubni rekordziści, Iran i Chiny - wskazują autorzy raportu.
W Iranie aresztowania dziennikarzy odbywają się na skalę niespotykaną w tym kraju nawet po wyborach prezydenckich z zeszłego roku; w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zatrzymano cztery osoby - podkreśla organizacja.
W Chinach wzrost liczby aresztowanych to skutek przede wszystkim zatrzymań przeprowadzonych wśród dziennikarzy ujgurskich i tybetańskich, którzy zajmowali się tematami narodowościowymi i protestami w tych regionach.
Komitet Ochrony Dziennikarzy to niezależna organizacja non-profit z siedzibą w Nowym Jorku, która monitoruje wolność mediów i broni praw dziennikarzy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
47 proc. osób z tej grupy zetknęło się z tym za pośrednictwem e-maila.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.