Nie będzie wiz?
Spotkanie prezydentów Komorowskiego i Obamy. Waszyngton 08.12.2010 Dennis Brack PAP/EPA

Nie będzie wiz?

Brak komentarzy: 0
PAP

publikacja 09.12.2010 08:14

Prezydent USA Barack Obama zapewnił po środowym spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim o "nierozerwalnym" sojuszu z Polską; podziękował także Komorowskiemu za poparcie Polski dla układu START. Obama wyraził nadzieję, że przed końcem jego kadencji zniesione zostaną wizy dla Polaków.

Komorowski uznał za niezrozumiałe, że Polacy wciąż potrzebują wiz do USA.

"Czuję się w obowiązku powiedzieć, że polska opinia publiczna kompletnie nie rozumie, dlaczego całe otoczenie Polski może korzystać z ruchu bezwizowego, a Polska nie" - powiedział Komorowski. Dodał, że obywatele Polski, jako kraju członkowskiego UE, mogą bez wiz jeździć do wielu krajów Europy i pracować tam i byłoby właściwe, gdyby podobne zasady obowiązywały w relacjach z USA. Powiedział, że przyjmuje z dobrą wiarą deklarację prezydenta Obamy.

Komorowski odniósł się też do polskich relacji z Rosją. Jak mówił, Polska ze szczerą wolą inwestuje w dobre relacje z Rosją. Dodał jednocześnie, że tysiąca lat niełatwych stosunków wzajemnych nie da się "zresetować jednym naciśnięciem guzika".

"Jak się mieszka koło siebie przez tysiąc lat, to nie ma możliwości spowodować jednym naciśnięciem, że wszystko będzie zresetowane. Tysiąca lat niełatwej historii wzajemnych stosunków z Rosją nie jesteśmy w stanie zresetować jednym naciśnięciem guzika. Ale nie chcemy przeszkadzać, chcemy pomagać w procesie resetowania relacji świata zachodniego z Rosją" - powiedział Komorowski.

Zadeklarował, że Polska chce inwestować w relacje z Rosją, i przypomniał, że przedwczoraj był w Polsce rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. "Z głębokim przekonaniem, ze szczerą wolą inwestujemy w dobre relacje z Rosją. Ale akcentujemy to, że trzeba, na zasadzie znanej w rosyjskim przysłowiu, +ufać, ale sprawdzać+. Bo wtedy być może my też na końcu naciśniemy +reset+ - po tysiącu lat sąsiedztwa. Bardzo byśmy tego chcieli" - powiedział Komorowski.

Jak mówił Obama, w jego rozmowie z prezydentem Polski podejmowane były też tematy ekonomiczne, w tym niezależności energetycznej. Komorowski zapowiadał jeszcze przez wyjazdem do Waszyngtonu, że chce rozmawiać z prezydentem USA m.in. o gazie łupkowym.

Prezydent Obama nawiązał także do obchodzonej w połowie 2010 roku 30. rocznicy Solidarności. "Wszyscy pamiętają, jak dzielni Polacy inspirowali ludzi, którzy domagali się swojej wolności" - podkreślił. Jak zauważył, jednym z nich był Komorowski.

W oświadczeniu umieszczonym po spotkaniu z Obamą na stronach kancelarii Komorowskiego napisano, że Obama potwierdził zobowiązanie USA do budowy etapowej obrony przeciwrakietowej w Europie, która obejmuje również rozmieszczenie naziemnych rakiet przechwytujących SM-3 w Polsce do 2018 roku.

Wyraził równocześnie wdzięczność za gotowość polskiego rządu do rozmieszczenia tego systemu na polskim terytorium.

Obaj prezydenci - napisano w oświadczeniu - zgodzili się wzmocnić dwustronną współpracę obronną w duchu Deklaracji o współpracy strategicznej Polski i USA z 2008 r. Obejmuje to rozszerzenie współpracy sił powietrznych obu państw, której celem jest podniesienie ich interoperacyjności jako sojuszników w NATO poprzez regularne ćwiczenia oraz rozmieszczenie na terytorium Polski amerykańskiego pododdziału wsparcia sił powietrznych, dla obsługi czasowych rotacji amerykańskich samolotów wojskowych.

Prezydenci wezwali też w oświadczeniu do przeprowadzenia "wolnych" i "sprawiedliwych" wyborów prezydenckich na Białorusi 19 grudnia. Obama wyraził poparcie dla unijnej inicjatywy Partnerstwa Wschodniego.

"Prezydent Komorowski i prezydent Obama podkreślili swoje silne poparcie dla unijnej inicjatywy Partnerstwa Wschodniego, stworzonej dla wzmacniania więzi pomiędzy Unią Europejską a Armenią, Azerbejdżanem, Białorusią, Gruzją, Mołdową i Ukrainą oraz przyspieszenia reform i umacniania demokracji w tych krajach" - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślono w nim ponadto, że obaj prezydenci przyjęli z zadowoleniem "historyczną decyzję" NATO z Lizbony dotyczącą stworzenia "nowoczesnego" i "strategicznego" partnerstwa z Rosją. "Polska i Stany Zjednoczone prowadzą spójną politykę umacniania więzi z Rosją" - głosi oświadczenie.

Jak wynika z oświadczenia, Komorowski zaprosił Obamę do złożenia wizyty w Polsce.

Jak napisano we wspólnym oświadczeniu obu prezydentów, Komorowski i Obama potwierdzili swoje zaangażowanie w umacnianie polsko-amerykańskiego sojuszu poprzez "rozszerzanie współpracy strategicznej i obronnej, wsparcie dla pogłębienia relacji gospodarczych i promowania demokratycznych instytucji w Europie i na świecie".

Podczas spotkania z prasą po spotkaniu z Komorowskim Obama podkreślił, że po raz pierwszy rozmawiał z nim po katastrofie smoleńskiej, która "wstrząsnęła światem". Jak zaznaczył, był pod wrażeniem przywództwa Komorowskiego w tamtym czasie.

Tuż po rozpoczęciu spotkania z prasą Obama, zwracając się do amerykańskich dziennikarzy, odniósł się krótko do sprawy cięć podatkowych. Dopiero później przeszedł do omawiania spotkania z Komorowskim. Tego ważnego dla opinii amerykańskiej tematu dotyczyło także jedno z pytań ze strony dziennikarzy amerykańskich.

Na zakończenie spotkania z prasą amerykański prezydent poinformował, że w prezencie od Komorowskiego otrzymał ozdobę choinkową, którą już zawiesił na choince stojącej obok jego biurka w Gabinecie Owalnym. Jest to bombka ozdobiona polskimi motywami ludowymi.

"Jest to najpiękniejsza ozdoba na tej choince" - powiedział Obama. Na co Komorowski odpowiedział, że otrzymał od Obamy bombkę w kształcie Białego Domu, która zawiśnie na jego choince w Warszawie.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona