Wbrew twierdzeniom, że Polski Ład zniszczy klasę średnią, stwarza on szanse na jej poszerzenie.
Prezentując Polski Ład (PŁ), premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 tys. zł ma „na celu wyciągnięcie jak największej liczby ludzi w kierunku klasy średniej”, a podniesienie progu podatkowego z 85 tysięcy do 120 tysięcy złotych ma być „wzmocnieniem klasy średniej”. Jednak część ekonomistów twierdzi, że te zmiany są niekorzystne dla istniejącej klasy średniej, wręcz mogą ją zniszczyć. Ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju Sławomir Dudek stwierdził w TVN24: „Zapłacą za to osoby prowadzące działalność gospodarczą, osoby zarabiające powyżej średniej krajowej, osoby z tak zwanej klasy średniej”. Dosadniej wyraża się publicysta Łukasz Warzecha, który napisał w Onecie, że zawarte w PŁ propozycje oznaczają „zaoranie klasy średniej” i stwierdził, że „polskie państwo mówi więc teraz obywatelom: bogać się, ale jak się za bardzo wzbogacisz i zaczniesz zarabiać niebotyczne 8 tys. netto, to cię dojedziemy, wyciśniemy i ograbimy”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.