Europejska Agencja Środowiska uruchomiła nowe narzędzie online, pokazujące stan powietrza w ponad 300 miastach w Europie w ciągu 2 lat. W rankingu ujęto 43 polskie miasta; jakość powietrza w żadnym z nich nie klasyfikuje się jako "dobra". Najczystsze Suwałki i Słupsk są w grupie "umiarkowane".
Narzędzie o nazwie City Air Qualty Viewer (https://www.eea.europa.eu/themes/air/urban-air-quality/european-city-air-quality-viewer) pozwala też śledzić rzeczywisty stan powietrza i jego prognozę na kolejne 24 godziny.
Uwzględniono ponad 300 europejskich miast, włączonych do Urban Audit - inicjatywy Komisji Europejskiej i Eurostatu, i zamieszkanych przez ponad 50 tys. osób. Nowe narzędzie porządkuje je w ranking miejsc o najczystszym i najbrudniejszym powietrzu w ciągu ostatnich dwóch lat (2019-2020). City Air Qualty Viewer został stworzony na podstawie danych o drobnych pyłach zawieszonych i cząsteczkach PM 2,5. Dane te spływają regularnie ze stacji pomiarowych wszystkich miast wymienionych w zestawieniu.
Najczystszymi miastami w Europie są: Umea w Szwecji, Tampere w Finlandii oraz Funchal w Portugalii. Trzy najbardziej zanieczyszczone miasta na całym kontynencie to: Nowy Sącz w Polsce, Cremona we Włoszech oraz Slavonski Brod w Chorwacji.
Spośród 321 miast w 124 jakość powietrza została określona jako "dobra" i jest oznaczona kolorem zielonym - co oznacza, że stężenie PM 2,5 nie przekraczało 10 mikrogramów na metr sześcienny powietrza. Nie ma wśród nich żadnego polskiego miasta.
W miastach oznaczonych kolorem pomarańczowym stężenie niebezpiecznych dla zdrowia pyłów jest na poziomie "umiarkowanym" - czyli 10-15 mikrogramów na metr sześcienny. Wśród nich jest kilka polskich miast z Polski północnej i wschodniej, z czego Suwałki i Słupsk są oceniane najlepiej (w całym zestawieniu zajmują kolejno 176 i 177 miejsce). W tej grupie - polskich miast o stosunkowo najczystszym powietrzu - znajdują się również Białystok, Bydgoszcz, Elbląg, Gdańsk, Gorzów Wielkopolski, Koszalin, Olsztyn, Szczecin i Zielona Góra.
Na czerwono "świeci się" aż 27 polskich miast. To oznacza, że w przeciągu dwóch ostatnich lat stężenie drobnych pyłów zawieszonych oraz PM 2,5 oscylowało między 15 a 25 mikrogramów na metr sześcienny powietrza. Są wśród nich: Toruń, Wrocław, Warszawa, Poznań, Łódź, Siedlce i Kraków.
Na brunatno (największe stężenia pyłów) zaznaczono dwa polskie miasta: Zgierz i Nowy Sącz, który zamyka całe zestawienie. W tych miastach stężenie drobnych pyłów zawieszonych oraz PM 2,5 oscylowało między 25 a 35 mikrogramów na metr sześcienny powietrza.
"Podczas gdy jakość powietrza wyraźnie się poprawiła na przestrzeni ostatnich lat, w wielu miastach Europy zanieczyszczenie powietrza pozostaje na uparcie wysokim poziomie. City Air Qualty Viewer pozwala mieszkańcom zobaczyć i porównać w prosty sposób jakie zanieczyszczenie powietrza jest w ich mieście i jak to wygląda na tle innych miast. Ta informacja może wzmocnić działania społeczności w adresowaniu problemu do lokalnych władz. W ten sposób wszyscy mamy szansę na realizację celu UE w walce z zanieczyszczonym powietrzem" - uzasadnił w przesłanym do mediów komunikacie Hans Bruyninckx, dyrektor Europejskiej Agencji Środowiska (EEA).
Cząstki PM 2,5 mają średnicę mniejszą niż 2,5 mikrona - są tak małe, że ich miliardy zmieściłyby się w jednej czerwonej krwince. Według WHO są to najbardziej szkodliwe dla zdrowia człowieka spośród wszystkich zanieczyszczeń atmosferycznych. Kiedy cząsteczki PM 2,5 są wdychane przez człowieka, trafiają bezpośrednio przez płuca do krwi. Długotrwałe narażenie na działanie tego pyłu przyczynia się do skrócenia średniej długości życia. Krótkotrwała ekspozycja na wysokie stężenia pyłu PM2,5 powoduje wzrost liczby zgonów z powodu chorób układu oddechowego i krążenia, a także nasilenie astmy, ostre reakcje układu oddechowego, osłabienie czynności płuc itp.
W opublikowanym w listopadzie ubiegłego roku raporcie EEA ostrzegała, że w 2018 r. w 41 krajach Unii Europejskiej, zanieczyszczone powietrze spowodowało przedwczesną śmierć 417 000 ludzi.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.