Przez ponad dwadzieścia lat kardynał Joseph Ratzinger starał się na wszelkie sposoby przeciwstawić skandalowi nadużyć, z rozdartym sercem, ponieważ świadomy był wielkości i niepowtarzalności sakramentu kapłaństwa” – napisał naczelny redaktor „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian komentując poniedziałkowe przemówienie Benedykta XVI do swoich współpracowników z Kurii Rzymskiej.
W dużej mierze papież poświęcił je skandalowi pedofilii w Kościele. Redaktor naczelny watykańskiego dziennika podkreśla, że do opisu tego skandalu papież posłużył się słowami świętej Hildegardy z Bingen, „która widziała Kościół oszpecony przez grzechy ludzi i winy kapłanów”. „Do tego skandalu – dodaje G. M. Vian – dochodzi jeszcze obecna tendencja świata, który milczy – jeśli nie jest w ogóle wspólnikiem – w obliczu pornografii, która gwałci niewinność najmniejszych, w obliczu turystyki seksualnej, w obliczu narkotyków. Z powodu subiektywizmu, który prowadzi do deprawacji sumień”. Drugim podjętym przez Benedykta XVI tematem była „chrystianofobia” - przypomina Vian.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.