Wikariat Patriarchatu Jerozolimy dla katolików języka hebrajskiego zmienia charakter swej działalności. Ponownie skupia się na wiernych należących do narodu żydowskiego bądź utożsamiających się ze społeczeństwem izraelskim. Wikariatem św. Jakuba kieruje od niedawna polski kapłan ks. Piotr Żelazko.
Duszpasterstwo dla katolików hebrajskojęzycznych istnieje w Izraelu od dawna. W ostatnich latach, kiedy na jego czele stał ks. David Neuhaus SJ, zostało zdominowane pod względem liczebnym przez katolickich migrantów, którzy nie będąc Arabami, a zarazem żyjąc w środowisku izraelskim, siłą rzeczy podlegali pod duszpasterstwo hebrajskojęzyczne. Teraz patriarcha Pierbattista Pizzaballa utworzył osobny wikariat dla migrantów i azylantów. Tym samym wikariat św. Jakuba powraca do swej pierwotnej misji. Jak mówi Radiu Watykańskiemu ks. Żelazko, należy do niej nie tylko duszpasterstwo katolickich Izraelczyków, ale także rozwijanie relacji między chrześcijanami i Żydami.
Ks. Żelazko dodaje, że inną formą działalności jego wikariatu w Izraelu jest świadectwo sprawiedliwości, pokoju i służby ubogim. W kontekście wojny, która toczy się w tym regionie, musimy promować wartości przebaczenia i pojednania, zarówno względem żydów, jak i muzułmanów. Chodzi tu w szczególności o promowanie dialogu i współpracy na najniższym, sąsiedzkim szczeblu. „Jako ludzie możemy żyć razem w pokoju i rozumieć się, pomimo różnic i bardzo bolesnych, nierozwiązanych politycznych problemów. W ten sposób możemy być zaczynem pokoju” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Żelazko.
Ks. Piotr Żelazko jest kapłanem pochodzącym z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Do Izraela przyjechał na studia biblijne. W międzyczasie podjął się posługi duszpasterskiej w Wikariacie św. Jakuba. Pracował w nim najpierw jako kapłan fidei donum, a od 1 stycznia na stałe został przeniesiony do łacińskiego patriarchatu Jerozolimy.
Całość wywiadu z ks. Piotrem Żelazko, wikariuszem łacińskiego patriarchatu Jerozolimy dla katolików języka hebrajskiego:
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.