Piątkowa burza zniszczyła dach plebanii ks. Wojciecha Draba. Budynek jest w złym stanie.
W czasie nagrywania przez ks. Wojciecha "Medytacji nad Ewangelią" w budynku należącym do parafii św. Mikołaja w Doboszowicach rozległ się huk. Zdziwiony proboszcz ze spokojem mówi na wizji, że prawdopodobnie piorun uderzył w budynek. Kiedy jednak słychać kolejny huk walącej się części dachu, egzorcysta kończy nagranie (nagranie znajdziecie tutaj: YouTube)
- Uderzenie zniszczyło dość dużą część dachu, która została już zabezpieczona. Sytuacja jest na tyle poważana, że straż pożarna, która przyjechała, nie chciała w ogóle wchodzić do środka. Musieliśmy sobie radzić sami, a następnego dnia nadzór budowlany wyłączył górną część z użytku - relacjonuje ks. Wojciech.
Dodaje, że samo uderzenie wbrew obiegowej opinii nie odbiera jako ingerencji diabła.
- Wręcz przeciwnie, czuję że Pan Bóg upomniał się o bezpieczne mieszkanie dla mnie. Odkąd tu jestem, wszystkie zebrane pieniądze inwestujemy w remont kościoła, znajdujących się w nim ołtarzy i figur. Brakuje funduszy, by zająć się plebanią, której stan też pozostawiał wiele do życzenia. Teraz już nie ma wyjścia. Trzeba coś z tym zrobić, choć nie wiem, czy jest sens remontować budynek, bo to ogromne koszty. Zamiast tego może lepiej obok postawić mały drewniany domek, w którym mógłbym zamieszkać - dzięki się przemyśleniami proboszcz z Doboszowic.
Dziękując wszystkim tym, którzy zadeklarowali pomoc, prosi o modlitwę i wsparcie. Nie musiał długo czekać na odzew.
"Zniszczony jest dach i wiele sprzętów elektronicznych. Na szczęście księdzu nic się nie stało. Ubezpieczenie pokryje tylko w niewielkim stopniu straty, a parafia nie jest zbyt liczna. Ksiądz Drab pomógł mi i wielu innym osobom, dlatego jeśli ktoś chciałby wspomóc odbudowę, przesyłam numer konta 38 9533 1030 2005 0501 0012 0004 Parafia rzymsko-katolicka pw. św. Mikołaja Doboszowice. Bóg Zapłać za modlitwę i wsparcie" - pisze do swoich znajomych Marcin.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.